Aktualizacja: 15.03.2018 16:50 Publikacja: 16.03.2018 16:00
Foto: Bloomberg News
Plus Minus: Jesteśmy świadkami głębokich przemian w mediach. Internet wchodzi w miejsce zarezerwowane dotąd dla tradycyjnych mediów. W jakim stopniu ten proces wpływa na misję dziennikarską?
Marcus Brauchli: Sama misja pozostanie niezmienna: informować, oświetlać mroczne kąty, pociągać możnych do odpowiedzialności, zapewniać przejrzystość życia publicznego, które jest filarem demokracji. Jednak zmieniły się formy dziennikarstwa i poszerzyło się jego spektrum. Mnożą się skrajnie krótkie formy wypowiedzi, które pozwalają niemal w czasie rzeczywistym opisywać wydarzenia.
Następca prezydenta Roosevelta po równo ośmiu dekadach jest coraz bliższy wymuszenia pokoju na Ukrainie.
Zapragnęliśmy oglądać debaty lub monstrualnie długie rozmowy z kandydatami, bo już mieliśmy dość papki z mediów...
Chiny dzisiaj to Xi Jinping, więc jego ambitne plany, koncepcje i wizje wypadałoby poznać. Co nie znaczy przyjąć.
Jak to możliwe, że kraj, którego polityka demograficzna była nad Wisłą przedstawiana jako niemal niedościgniony...
Pierwsze sygnały wskazywałyby na to, że Leon XIV będzie odporny na głosy tych, którzy chcieliby modelować Kośció...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas