Taki nastrój nie pasuje do legendy o Wandzie, co nie chciała Niemca? Nie w ujęciu Cypriana Kamila Norwida i jego dramatu, który na formę operową adaptowała Joanna Wnuk-Nazarowa. Wystawione przez Operę Krakowską misterium opowiada o ofierze i poświęceniu, o prechrześcijańskiej figurze Wandy oraz odwiecznym konflikcie duchowości z nowoczesnością.
Całe przedsięwzięcie powstało wbrew trendom społecznym i nurtom we współczesnym teatrze. Tekst romantycznego wieszcza o budowaniu tożsamości narodowej? Wanda pokazana nie jako ofiara męskiego świata, ale jako figura chrystusowa? Tekst Norwida został dokładnie przepisany i może dlatego wydaje się początkowo nieco archaiczny, ale wpisuje się w oniryczny klimat Wawelu.