Reklama

Maciejewski: Kwietna Wniebowzięta

Czy Nieskalana może mieć brudne stopy? Wniebowzięta wyglądać, jakby właśnie wydała z siebie ostatnie tchnienie? To kiedy mają zabrzmieć anielskie trąby, pojawić się obłok i unieść Ją w przestworza? I w którym momencie ceremonii nastąpi obmycie tych nieszczęśliwie umorusanych stóp? Ostatecznie płótno Caravaggia obrazujące śmierć Matki Bożej usunięto z jednego z rzymskich kościołów, zastępując je – pod każdym względem – czystszym przedstawieniem tej prawdy wiary. Ale problemu z wniebowzięciem się w ten sposób nie rozwiąże. A warto, bo jest ono jak klamra spinająca całą dotychczasową historię chrześcijaństwa.

Aktualizacja: 22.08.2021 21:58 Publikacja: 20.08.2021 18:45

Maciejewski: Kwietna Wniebowzięta

Foto: Fotorzepa/ Robert Gardziński

Z jednej strony było w niej od samego początku. Już w pierwszych wiekach wierzono, że Maryja została wzięta do nieba dosłownie, razem z ciałem. Było to pierwsze „Jej" święto. Dlatego też katolicy zdążyli podzielić się tym przekonaniem (czego nie można powiedzieć o kilku innych tyczących się Matki Jezusa) z prawosławnymi. Którzy swoją drogą ze sprawy wybrnęli kompromisowo, o wniebowzięciu wyrażając się per „zaśnięcie". Ale jest to też jednocześnie ostatni z ogłoszonych dotychczas przez Rzym dogmatów. Dopiero Pius XII w 1950 r. zobowiązał wszystkich katolików do tego, by weń uwierzyli. Coś najbardziej intuicyjnego okazało się najtrudniejsze do wypowiedzenia oficjalnie i wprost.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Donald Trump wciąż fascynuje się Rosją. A Władimir Putin tylko na tym korzysta
Plus Minus
„Przy stole Jane Austen”: Schabowy rozważny i romantyczny
Plus Minus
„Langer”: Niedopisana dekoratorka i mdły arystokrata
Plus Minus
„Niewidzialny pożar. Ukryte koszty zmian klimatycznych”: Wolno płonąca planeta
Plus Minus
„Historie afgańskie”: Ludzki wymiar wojny
Reklama
Reklama