Edukacja i hipokryzja

Każdy nowy minister edukacji musi mieć pomysł, jak uzdrowić polską szkołę. Obecny postanowił ograniczyć liczbę szkolnych lektur. Prawdziwy będzie to sukces przez likwidację.

Publikacja: 11.04.2008 22:15

I tak z listy książek dla liceów mają zostać usunięte m.in. „Quo vadis” i „Potop” Sienkiewicza, „Konrad Wallenrod” Mickiewicza, „Cierpienia młodego Wertera” Goethego oraz „Lord Jim” Conrada. Słowacki, Gombrowicz i Herling-Grudziński pozostaną tylko we fragmentach. Dlaczego? Bo, jak mówi prof. Sławomir Jacek Żurek, jeden z ekspertów, którzy przygotowali te zmiany, „w tej chwili wielu uczniów udaje, że czyta, a wielu nauczycieli akceptuje ten stan.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chińskie marzenie
Plus Minus
Jarosław Flis: Byłoby dobrze, żeby błędy wyborcze nie napędzały paranoi
Plus Minus
„Aniela” na Netlfiksie. Libki kontra dziewczyny z Pragi
Plus Minus
„Jak wytresować smoka” to wierna kopia animacji sprzed 15 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
gra
„Byczy Baron” to nowa, bycza wersja bardzo dobrej gry – „6. bierze!”