Reklama

„11-11: Memories Retold”. Symulator fotografa wojennego

11 listopada 1918 r. zakończyła się pierwsza wojna światowa. Wielu wierzyło, że przelano wówczas dostatecznie dużo krwi, by żaden naród nigdy już nie sięgnął po broń. Historia szybko zweryfikowała tę teorię. Okazuje się, że nawet dziś trzeba przekonywać ludzi do idei pacyfizmu. Gra przygodowa „11-11: Memories Retold" całkiem nieźle wywiązuje się z tego zadania.

Publikacja: 23.11.2018 17:00

„11-11: Memories Retold”. Symulator fotografa wojennego

Foto: materiały prasowe

Program przenosi graczy do roku 1916. Młody Kanadyjczyk Harry wyrusza na wojnę po sławę i zaszczyty. Zamierza być fotografem pewnego majora i dokumentować bohaterstwo jego żołnierzy. Niemiec Kurt to z kolei mężczyzna w średnim wieku. Zgłasza się do armii cesarskiej, by odnaleźć syna, o którym wszelki słuch zaginął. Losy obu panów przetną się i połączą we wspólnym cierpieniu. Bo wojna to przede wszystkim cierpienie. Ta gra przypomina o tym nieraz.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Donald Trump wciąż fascynuje się Rosją. A Władimir Putin tylko na tym korzysta
Plus Minus
„Przy stole Jane Austen”: Schabowy rozważny i romantyczny
Plus Minus
„Langer”: Niedopisana dekoratorka i mdły arystokrata
Plus Minus
„Niewidzialny pożar. Ukryte koszty zmian klimatycznych”: Wolno płonąca planeta
Plus Minus
„Historie afgańskie”: Ludzki wymiar wojny
Reklama
Reklama