Reklama
Rozwiń

PRL z punktu widzenia bibelotów

Z Antonim Krohem rozmawia Tomasz Zbigniew Zapert

Aktualizacja: 09.07.2010 16:29 Publikacja: 09.07.2010 14:58

Wskaźnik aparatów telefonicznych w przeliczeniu na tysiąc mieszkańców Warszawy, jaki był w dniu wybu

Wskaźnik aparatów telefonicznych w przeliczeniu na tysiąc mieszkańców Warszawy, jaki był w dniu wybuchu powstania, osiągnięto dopiero u progu epoki Gierka / fot: Jarosław Taran

Foto: KARTA

Red

Czy którąś ze swych książek napisał pan na maszynie? Pytam, bo darzy ją pan wyraźnym sentymentem.

Na maszynie napisałem dwie pierwsze książki: „Współczesna rzeźba ludowa Karpat Polskich” i „O Szwejku i o nas”, oraz kilkanaście tomów przekładów prozy czeskiej i słowackiej. Maszyna do pisania była moim podstawowym narzędziem pracy od dzieciństwa aż do momentu, gdy przesiadłem się na komputer. Dzisiaj chyba nie umiałbym już napisać dłuższego tekstu na maszynie, lecz sentyment pozostał.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Chaos we Francji rozleje się na Europę
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Przereklamowany internet
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Joanna Opiat-Bojarska: Od razu wiedziałam, kto jest zabójcą
Plus Minus
„28 lat później”: Memento mori nakręcone telefonem
Plus Minus
„Sama w Tokio”: Znaleźć samą siebie