Narutowicz, Niewiadomski, trauma i rozliczenia

Endecja umywała ręce, lewica obmyślała zemstę. Wstrząśnięci zamachem na prezydenta oburzenie wyrażali samorządowcy, nauczyciele, działacze lokatorscy. Społecznej traumy wywołanej zbrodnią chyba nigdy do końca nie przepracowano.

Publikacja: 15.02.2019 09:00

Trumna z ciałem Gabriela Narutowicza wystawiona w Belwederze. Pogrzeb odbył się 19 grudnia 1922 r. „

Trumna z ciałem Gabriela Narutowicza wystawiona w Belwederze. Pogrzeb odbył się 19 grudnia 1922 r. „Nie odwracajcie oczu! Stać i patrzeć zbiry” – napisze w wierszu Julian Tuwim do przedstawicieli prawicy, których obwiniał o zamach

Foto: Forum

16 grudnia 1922 r. kilkanaście minut po godzinie 12 Eligiusz Niewiadomski zastrzelił w Galerii Zachęta Gabriela Narutowicza. Było to jedno z najbardziej tragicznych, a zarazem brzemiennych w skutki, zdarzeń w dziejach II RP. W kolejnych dniach i tygodniach młode państwo polskie oraz kształtująca się dopiero wspólnota musiała stawić czoło ogromnym wyzwaniom: pożegnaniu pierwszego prezydenta i osądzeniu sprawcy. O ile władze publiczne zdały wówczas egzamin, o tyle znacznie gorsza była postawa części polityków i liderów opinii.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
Polska jest na celowniku Rosji. Jaka polityka wobec Ukrainy byłaby najlepsza?
Plus Minus
„Kształt rzeczy przyszłych”: Następne 150 lat
Plus Minus
„RoadCraft”: Spełnić dziecięce marzenia o koparce
Plus Minus
„Jurassic World: Odrodzenie”: Siódma wersja dinozaurów
Plus Minus
„Elio”: Samotność wśród gwiazd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama