Plus Minus poleca, 26-27 lutego 2011

Paweł Lisicki o charyzmie w polityce, Barbara Hollender o Natalie Portman, Piotr Zaremba o serialu "Zakazane imperium", Igor Janke o karierze Mirosława Drzewieckiego

Aktualizacja: 26.02.2011 14:12 Publikacja: 25.02.2011 18:00

Plus Minus poleca, 26-27 lutego 2011

Foto: ROL

Red

Czy Polska potrzebuje charyzmatycznych polityków? Paweł Lisicki w tekście "Pożegnanie z charyzmą" pisze: „W Polsce dziś na prawdziwie charyzmatycznego przywódcę nie ma miejsca. Społeczeństwo jest na tyle stabilne, poziom zadowolenia tak znaczny, niechęć do ryzyka i niespodzianek tak duża, że prawdziwie charyzmatyczne postacie nie mają szansy na sukces. I to, co nazywa się charyzmą, ów rzekomy atrybut osobowości, który zapewnia władzę i spontaniczne posłuszeństwo, coraz bardziej się cywilizuje i statkuje".

? ? ?

Łowca talentów odkrył ją w pizzerii. Wkrótce zagrała w „Leonie zawodowcu". Natalie Portman dostała już Złoty Glob za rolę w „Czarnym łabędziu" i wówczas mówiono, że nie minie ją Oscar. Barbara Hollender, która jest autorką sylwetki tej znakomitej aktorki, pisze:

„Natalie jako dziecko chodziła do szkoły baletowej, ale zrezygnowała z niej w wieku 13 lat. Gdy Aronofsky zaproponował jej rolę w „Czarnym łabędziu", znów założyła baletki. Na początku ćwiczyła po pięć godzin dziennie, potem sześć, wreszcie osiem. Schudła 10 kilo, na planie złamała żebro, ale w „Czarnym łabędziu", nie potrzebowała dublerki. Wirowała przed kamerą lekka i zwiewna".

O Portman można powiedzieć, że jest "Gwiazdą, która nie chce nią być". Nie parła do sławy za wszelką cenę, nie przeniosła się w pobliże Hollywood.

„Czas pokaże – pisze Barbara Hollender – czy da sobie sobie radę, jak Cate Blanchett czy Julianne Moore. Ale podobnie jak one Natalie Portman ma wielki potencjał. Kiedyś mówiła: „Nie chcę być gwiazdą, chcę być mądra". Taka postawa sprawia, że aktorka nie jest gwiazdką trzech sezonów, lecz ma szansę pięknie dojrzewać, a nawet starzeć się na ekranie".

? ? ?

Video zapowiedź wydania:

? ? ?

Piotr Zaremba kreśli historyczne tło serialu „Zakazane imperium". O gangsterach i politykach w latach prohibicji w Stanach Zjednoczonych możemy przeczytać w tekście "Niebezpieczne związki".

Bohater serialu Enoch Nucky Thompson wzorowany jest na partyjnym bossie z Atlanic City Enochu Nucky Johnsonie. „Był symbolem otwartego zrostu polityki z przestępczością, bardziej niż ktokolwiek inny. To w jego mateczniku, w Atlantic City, odbyło się słynne zebranie rodzin mafijnych z całego USA. Sam Nucky wsławił się tym, że, inaczej niż wielu polityków zachowujących zdrowe poczucie hipokryzji, dał się sfotografować w hotelowym hallu ze słynnym już wówczas Alem Capone". Piotr Zaremba pisze o prohibicji. „Narosło wokół niej wiele mitów. Trzy są najbardziej przemożne. Że była dziełem zacofanych fanatyków. Że została Ameryce narzucona. I że za jej czasów konsumpcja alkoholu wzrosła zamiast się zmniejszyć".

? ? ?

Mirosław Drzewiecki jest bardzo popularny w Platformie Obywatelskiej i bardzo zasłużony dla tej partii. O jego wzlocie i upadku pisze Igor Janke.

„Kiedy powstała Platforma Obywatelska, dość szybko dotarł do szczytów partii. Stał się jednym z najbliższych ludzi przewodniczącego. Członkiem słynnego dworu. Chodził krok za Tuskiem, uczestniczył w tajnych naradach, oglądaniu meczy, kolacjach, paleniu cygar, degustacji win. Chętnie płacił rachunki, dostarczał dobre trunki".

Pogrążyła go afera hazardowa. Ciężko przeżył wygnanie z dworu Tuska i odejście z ministerstwa sportu. Czy wróci do polityki?

„Głupio nie wyciągnąć dziś ręki do kogoś, z kim było się tak blisko przez lata. Który pomagał, kiedy trzeba" – takie są głosy w Platformie. Ale, jak mówi Andrzej Biernat z zarządu regionu łódzkiego, jeśli sprawy w prokuraturze zostaną do końca wyczyszczone, wtedy możemy zacząć rozmawiać o jego powrocie do polityki i na listy wyborcze.

„Trudno jednak uwierzyć, żeby prokuratura zamknęła sprawę do czasu zakończenia układania list" – komentuje Igor Janke w artykule "Wodzirej w dzikim kraju".

Czy Polska potrzebuje charyzmatycznych polityków? Paweł Lisicki w tekście "Pożegnanie z charyzmą" pisze: „W Polsce dziś na prawdziwie charyzmatycznego przywódcę nie ma miejsca. Społeczeństwo jest na tyle stabilne, poziom zadowolenia tak znaczny, niechęć do ryzyka i niespodzianek tak duża, że prawdziwie charyzmatyczne postacie nie mają szansy na sukces. I to, co nazywa się charyzmą, ów rzekomy atrybut osobowości, który zapewnia władzę i spontaniczne posłuszeństwo, coraz bardziej się cywilizuje i statkuje".

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Plus Minus
Kataryna: Czy równie mocno jak Grzegorza Brauna chcemy też ukarać Barta Staszewskiego
Plus Minus
Tomasz P. Terlikowski: Debata „Super Expressu” pokazała, że katolik nie ma za bardzo na kogo głosować
Plus Minus
Michał Szułdrzyński: Rafał Trzaskowski i dramat inteligenta, który musiał zostać politykiem
Plus Minus
Anna Nasiłowska: Byłam ofiarą wykorzystywania mojej pracy przez wydawców
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Plus Minus
Papież Franciszek wcale nie był lewakiem
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne