Mama mówiła: To jest obowiązek każdego uczciwego człowieka

Ukrywanie Żydów Janina Strużanowska od początku uzgadniała ze swoimi dziećmi – dziesięcioletnią Hanią i ośmioletnim Jurkiem.

Publikacja: 22.03.2019 18:00

Wojenna historia powróciła po latach, gdy spotkały się Tamara Ben Amram (z prawej) i Hanna Strużanow

Wojenna historia powróciła po latach, gdy spotkały się Tamara Ben Amram (z prawej) i Hanna Strużanowska-Balsiene, której mama dawała schronienie Żydom w okupowanym Wilnie

Foto: z archiwum rodzinnego

Janina Strużanowska pochodziła z Wileńszczyzny, z Czerwonego Dworu. Medycynę studiowała na Uniwersytecie Stefana Batorego, ale ostatnie egzaminy zdawała już w Warszawie, gdzie przeniosła się ze względu na pracę męża, Edmunda. On również nie był warszawiakiem. Pochodził z terenów dzisiejszej Ukrainy. Swoją przyszłość postanowili związać z Wileńszczyzną. Kilka lat przed wojną rozpoczęli budowę domu na wileńskim Antokolu.

Latem 1939 r. Janina przyjechała do Wilna razem z dwójką dzieci, ośmioletnią Hanną i sześcioletnim Jerzym. Dzieci miały spędzać wakacje na Wileńszczyźnie, a ona – doglądać budowy. Przywieźli ze sobą tylko dwie walizki i dwa psy. Nie wrócili już do Warszawy. Wojna zastała ich w niewykończonym domu, który wymagał jeszcze wiele pracy, by nadawać się do zamieszkania na zimę.

Pozostało 90% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Wielki Gościńcu Litewski – zjem cię!
Plus Minus
Aleksander Hall: Ja bym im tę wódkę w Magdalence darował
Plus Minus
Joanna Szczepkowska: Racja stanu dla PiS leży bardziej po stronie rozbicia UE niż po stronie jej jedności
Plus Minus
„TopSpin 2K25”: Game, set, mecz
Plus Minus
Przeciw wykastrowanym powieścidłom
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił