Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 26.11.2011 00:00 Publikacja: 26.11.2011 00:01
Foto: Rzeczpospolita, Andrzej Krauze And Andrzej Krauze
Współzałożyciel Facebooka Mark Zukerberg nie odkrył Ameryki, kiedy stwierdził, że wiewiórka umierająca w naszym ogródku jest ważniejsza niż ludzie umierający w Afryce. Tak było zawsze – również przed Internetem. Tyle że Internet miał to zmienić. Łącząc nas z całym światem, miał być nadzieją dla społeczeństwa i demokracji. Miał dostarczyć nam wiedzy o każdym zakątku świata i pełny przekrój opinii na każdy temat. Dlaczego tak się nie dzieje?
Pół roku temu Eli Pariser, działacz amerykańskiej organizacji stawiającej sobie za cel aktywizację polityczną wyborców MoveOn.org, podczas konferencji TED pokazał na przykładzie swojego komputera i komputerów swoich znajomych, jak bardzo różnią się ich obrazy świata budowane na podstawie tego, co widzą w Google czy na Faceboku. I to tylko dlatego, że mieszkają oni gdzie indziej i inne rzeczy interesowały ich w przeszłości. Pariser deklarujący się jako „nowoczesny politycznie" odkrył pewnego dnia, że „konserwatyści" zniknęli z jego strumienia aktualności w serwisie społecznościowym Facebook. Okazało się, że portal sprawdzał, w czyje wpisy Pariser klikał częściej i które częściej „lubił". A ponieważ z większym zainteresowaniem śledził poczynania „liberałów" – serwis przestał pokazywać to, co piszą konserwatyści. Co ważne – zrobił to bez pytania, czy użytkownik tego chce. Zainteresowany tym faktem Pariser poprosił znajomych, aby w najpopularniejszą na świecie wyszukiwarkę – Google – wpisali hasło „Egipt" i przesłali mu wyniki, jakie otrzymali. Po porównaniu dwóch z nich okazało się, że o ile jeden na pierwszej, kluczowej stronie z wynikami otrzymał większość newsów dotyczących protestów w Egipcie, o tyle ten drugi z pierwszej strony nie dowiedziałby się w ogóle, że cokolwiek niezwykłego dzieje się w Kairze...
Wielkie marzenia budują świat w stopniu o wiele większym niż realizm gospodarczy. Najlepiej, gdy jedno połączy s...
Cały problem z domniemanymi oszustwami bierze się stąd, że polaryzacja polityczna przejawia się w retorycznej de...
Netflix zrobił satyrę na wielkomiejskich liberałów. Nie zaskakuje nazwisko scenarzysty, Pawła Demirskiego, który...
W tym roku to „Minecraft: Film” i „Lilo i Stitch” utrzymywały kina przy życiu, gromadząc najliczniejszą publiczn...
VELUX Polska, obchodząca w tym roku 35-lecie obecności na rynku jest jedną z tych firm, które współtworzyły polską branżę budowlaną. Od podstaw budowała kategorię użytkowych poddaszy, inwestując w przemysł, rozwijając lokalnych dostawców i kształtując standardy zrównoważonego rozwoju.
To jedna z tych gier, które idealnie nadają się na wakacje. Mieszczą się bowiem w niewielkim pudełku, są lekkie,...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas