Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 10.03.2012 00:00 Publikacja: 10.03.2012 00:01
Teofil Ociepka, „Smoki”?(fragment)
Foto: Rzeczpospolita
Sztukę naiwną Śląska wsławił krąg malarzy-mistyków skupiony w grupie janowskiej Teofila Ociepki. Grono malarzy tworzących przy świetlicy Związku Zawodowego Górników w Nikiszowcu nie malowało dla przyjemności: w swoim przekonaniu wypełniali misję. Ociepka zainteresował się okultyzmem jeszcze podczas pierwszej wojny światowej, gdy jako żołnierz cesarskiej armii przemierzał Europę i przypadkiem natrafił na głośny XVII-wieczny traktat Athanasiusa Kirchera „Siedemdziesiąt dwa imiona Boże". Tak to Ociepkę zafascynowało, że po wojnie nawiązał kontakt z mistrzem okultystycznym Filipem Hohmannem w Wirtembergii. Dostał od niego zadanie powołania własnego ośrodka okultystycznego. Zdarzało się, że w Janowie stawał na krześle przed domem i jak w londyńskim Hyde Parku głosił odkryte prawdy. W okresie międzywojennym utrzymywał też kontakt z lwowskim Towarzystwem Parapsychologicznym. W końcu został członkiem Loży Różokrzyżowców.
Wiedza ezytorycno
Przypadkowo, gdy szedłem do lasa na spacer w niedziela, spotkałem na drodze, jak dyskutował z ludźmi – Ociepkę. Było to w 1928 roku – wspominał Bolesław Skulik, jego uczeń. Do tego czasu żem go nie znoł, pomimo że niedaleko pod lasem mieszkał. Stanąłem, posłuchałem, przeprosiłem i mówię: „To mnie interesuje! Nie znom tego kierunku, który wy rzekomo zastępujecie". Na to Ociepka „To chodź do mnie do góry". Tak poszedłem do pomieszkania jego – mioł w nim szeroko biblioteka. Bardzo wielka biblioteka, ponieważ był kawalerem, w elektrowni zarabiał dobrze i szukał tyj prawdy w książkach.
Pokozoł na literatura i powiedział: „Mosz dostęp do tyj biblioteki i cytoj". To była literatura ino okutystyczno. Niemiecko, francuska, jak i inna. I czytołem. Książkę za książką, lata. Może pięć, może osiem lat. W jego bibliotece zwróciłem uwagę na książkę Maxa Heindla „Światopogląd różokrzyżowy". Gdy ją przestudiowałem, to zrozumiałem, że jest to tak głęboko wiedza, jakom jeszcze nie poznoł – wiedza ezoterycno.
Skulik, górnik z szybu Keiser Wilhelm, wcześniej sięgał tylko po literaturę socjalistyczną. Teraz odkrył prawdziwą drogę. Został członkiem Loży Różokrzyżowców i zaczął konkurować z Ociepką. Kiedy 68-letni Teofil ożenił się w 1959 roku i wyjechał do Bydgoszczy, Skulik próbował przejąć rolę duchowego przywódcy grupy, ale nie miał jego autorytetu. Jako malarz (niestety, skromnego talentu) lubił portrety, bo interesował się fizjonomiką – zgłębianiem w rysach twarzy relacji między ciałem fizycznym, astralnym i duchem. Myślał nawet, jak opisuje Maria Fiderkiewicz w „Śląskich pariasach pędzla i dłuta", o utworzeniu koła parapsychologicznego przy Domu Kultury Kopalni Wieczorek. Dla niepoznaki miało nazywać się psychologicznym i działać pod szyldem Stowarzyszenia Ateistów i Wolnomyślicieli, ale partia i tak nie wyraziła zgody.
Wśród badaczy do dziś trwają dyskusje, czy Teofil Ociepka był malarzem fantastycznym, czy mistycznym. Seweryn A. Wisłocki, autor książki „Mistrz Teofil Ociepka. Między władzą a prawdą", udowadnia, że bestiarium malarza nie było wytworem czystej fantazji, ale próbą wiernego odtworzenia demonicznych stworów opisanych w dziele Jacoba Lorbera „Saturn. Opisanie planety wraz z pierścieniem i księżycami oraz znajdującym się w niej światem żywym objawionym przez Ojca światła". Sam Ociepka twierdził, że sięgnął po pędzel pod wpływem mistrza okultyzmu z Wirtembergii. Uważał, że sztuka jako Boże posłannictwo ma pokazywać walkę dobra ze złem. Na autoportrecie przedstawił siebie jako obrońcę prawdy, osaczanego przez potwory i demony. Każdy obraz malował długo. Wyjątkowo przyjmował zamówienia. W większości dawał upust swojemu „zamiłowaniu do filozofowania i badania natury". Wernisaże przemieniał w zawiłe okultystyczne wykłady po polsku i niemiecku. Jednocześnie pracował jako maszynista w kopalnianej elektrowni. Zgłosił nawet dwa patenty usprawniające pracę turbiny prądowniczej.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Działania naszego państwa wobec Ukrainy stają się zakładnikiem polaryzacji wewnętrznej i spirali nakręcających s...
II wojna światowa wybuchnie 5 stycznia 1940 r. w wyniku sporu Niemiec z Polską o Gdańsk i dostęp Polski do morza...
„RoadCraft” podpowiada pomysł na biznes w dobie kryzysu klimatycznego.
„Jurassic World: Odrodzenie” kolejny raz przypomina, jak chciwe są korporacje.
„Jedyni ludzie, którzy mnie lubili, odeszli” – mówi bohater animacji studia Pixar. Tak, „Elio” zaczyna się od ża...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas