Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 18.04.2019 14:03 Publikacja: 19.04.2019 17:00
Foto: Fotorzepa, Rafał Guz
Tak, mam świadomość, że dla człowieka niewierzącego to straszliwe bajania. Odczytałem na swoim wallu facebookowym setki informacji, w których dowodzono mi, że jestem idiotą, dzbanem, kretynem, który nie potrafi zrozumieć, że wydarzenia mają świeckie przyczyny. Nie bez chorobliwego zainteresowania zapoznałem się także z opiniami Elizy Michalik, która oznajmiła, że pożar katedry „to znak, że ktoś zaprószył ogień". Tyle że tego rodzaju teksty dowodzą głównie tego, że nie jesteśmy w stanie zrozumieć siebie nawzajem, i że część współczesnych nam ludzi zatraciła zdolność myślenia symbolicznego, a nawet zrozumienia tych, którym jest ono bliskie. Tak się zaś składa, że dla człowieka religijnego to właśnie myślenie symboliczne jest czymś absolutnie normalnym.
Polityka nad Sekwaną to dziś pole eksperymentów, w tym wciągania do władzy partii dotąd izolowanych. Efekt – woj...
W dzisiejszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” Daria Chibner rozmawia z Konstantym Pilawą z Klubu Jagiell...
Urzeka mnie głębia głosu Dave’a Gahana z zespołu Depeche Mode oraz ładunek emocjonalny ukryty między jego słowam...
„28 lat później” to zwieńczenie trylogii grozy, a zarazem początek nowej serii o wirusie agresji. A przy okazji...
„Sama w Tokio” Marie Machytkovej to książka, która jest podróżą. Wciągającym odkrywaniem świata bohaterki, ale i...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas