Dziś jako obywatele Unii również możemy się swobodnie uczyć i pracować w dowolnym kraju wspólnoty, emeryturę zaś otrzymywać np. z niemieckiego ZUS. To możliwe, choć nie zawsze proste.

Caroline przez 15 lat pracowała w Danii, by następnie powrócić do rodzinnej Francji. Po ukończeniu 60 lat złożyła wniosek o emeryturę zgodnie z lokalnymi przepisami, ale przyznano jej bardzo niskie świadczenia. Okazało się, że Caroline jest uprawniona tylko do francuskiej części swojej emerytury, duńską zaś otrzyma, dopiero kiedy  skończy 65 lat, bo taki wiek emerytalny przewiduje prawo w Danii.

Z kolei Eva z Norwegii przez 20 lat była zatrudniona w Finlandii, a przez kolejne 15 – we Francji. Kiedy przeszła na emeryturę, postanowiła przeprowadzić się na Maltę. Jej córka była jeszcze nastolatką, ale Eva nie wiedziała, do którego kraju powinna się zwrócić o wypłatę świadczeń rodzinnych. Ostatecznie się okazało, że zgodnie z unijnymi przepisami zapewnia je to państwo, w którym była najdłużej objęta ubezpieczeniem – w tym wypadku Finlandia. Gdyby jednak kwota, do jakiej była uprawniona we Francji, okazała się wyższa od świadczeń Finlandii, to państwo francuskie musiałoby wyrównać tę różnicę.

Obywatelstwo Unii Europejskiej daje nam mnóstwo możliwości i szans, choć pełne ich wykorzystanie niekiedy bywa skomplikowane. Jednak coraz więcej utrudnień przechodzi do historii. Polacy, którzy jeszcze niedawno musieli ubiegać się o indywidualne zezwolenia na pracę w niektórych krajach Unii, teraz bez przeszkód mogą szukać zatrudnienia w całej Europie, i to bez biurokratycznych przeszkód. A to oznacza, że w przyszłości ich emerytury być może będą im wypłacały odpowiedniki polskiego ZUS w Portugalii, Szwecji lub Holandii. Dlatego ważne jest, aby wiedzieć, jakie prawa przysługują nam jako obywatelom Unii i jak z nich korzystać.

To właśnie temat największych w historii Komisji Europejskiej konsultacji „Twoje prawa, Twoja przyszłość". – W czasie, gdy debata polityczna w Europie wybiega w przyszłość i dotyczy różnych scenariuszy prawdziwej unii politycznej, gospodarczej i monetarnej, ważne jest, by umożliwić obywatelom wypowiedzenie się w sprawie ich własnej przyszłości. Te konsultacje pozwalają Europejczykom współtworzyć program UE w zakresie ich konkretnych praw jako obywateli UE i szerszym, w jakim kierunku miałaby pójść UE w przyszłości – przekonuje wiceprzewodnicząca Viviane Reding, komisarz UE do spraw sprawiedliwości, praw podstawowych i obywatelstwa. – Aby pokonać kryzys, potrzebujemy silniejszej, a nie słabszej Europy. By tak się stało, potrzebujemy aktywnego udziału obywateli. Centralnym elementem wspólnej Europy są przecież prawa, troski i przyszłość jej obywateli. Dlatego właśnie to obywatele powinni przejąć ster w naszej wędrówce ku silniejszej i naprawdę zjednoczonej Europie.

Wypełnienie ankiety w konsultacjach „Twoje prawa, Twoja przyszłość" zajmuje zaledwie kilka minut. To już ostatnia szansa – potrwają one do 9 września 2012 r.

http://ec.europa.eu/justice/opinion/your-rights-your-future/index_pl.htm