Myjemy czy robimy nowe

Molestowany przez księdza chłopak zmienia płeć i śpiewa pieśń o tym, że chce zostać pierwszą w Polsce kobietą biskupem. To się jeszcze nie wydarzyło, ale się wydarzy. A w każdym razie wydarzyć się może i byłaby to, zdaniem moich liberalnych kolegów z branży rozrywkowej, jedyna szansa na to, by Polska wygrała festiwal Eurowizji. A jakby się w śpiewactwie nie udało, zawsze można potem spróbować szans w polityce.

Aktualizacja: 19.05.2019 12:53 Publikacja: 17.05.2019 00:01

Myjemy czy robimy nowe

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Zespół Tulia miał tę słabą stronę, że umiał śpiewać. To zdarza się również w innych krajach i z tym to my się, kochani, nie przebijemy. Europy tym nie zawojujemy, a przecież umęczona ludność 40-milionowego kraju tak złakniona jest uznania, że nie ma znaczenia, iż festiwalu nikt nie traktuje poważnie. To nic, wygralibyśmy, a od razu słońce by zaświeciło, świat by nas docenił, a Donald Tusk do Polski wrócił. Żyłoby się, a tak? Ech...

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Sztuczna inteligencja zabierze nam pracę
Plus Minus
„Samotność pól bawełnianych”: Być samotnym jak John Malkovich
Plus Minus
„Fenicki układ”: Filmowe oszustwo
Plus Minus
„Kaori”: Kryminał w świecie robotów
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Plus Minus
„Project Warlock II”: Palec nie schodzi z cyngla