Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 19.07.2013 14:39 Publikacja: 19.07.2013 14:39
Zwierzęta szlachtowane są na święta, takie jak Kurbam Bajram – i do codziennego spożycia
Foto: AFP
Mufti Tomasz Miśkiewicz czuje się spoliczkowany przez posłów, którzy w głosowaniu 12 lipca nie zgodzili się na dopuszczenie uboju zwierząt bez uprzedniego ogłuszenia. Swoje oburzenie zawarł w oficjalnym oświadczeniu: „To nie tylko policzek wymierzony w nas, ale przede wszystkim w Konstytucję RP, która powinna gwarantować prawa wyznaniowe wszystkim obywatelom". Przed nim decyzję Sejmu skrytykował Michael Schudrich, naczelny rabin Polski. Dołączyły do niego organizacje żydowskie z zagranicy, a także izraelski MSZ.
Jednak to Tomasz Miśkiewicz, mufti i przewodniczący Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP może czuć się bardziej zawiedziony. W przeciwieństwie do rabina Schudricha przez kilka miesięcy aktywnie zabiegał w Sejmie o przywrócenie uboju rytualnego. Na jego prośbę 8 maja zwołano posiedzenie Sejmowej Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych. Komisja miała wesprzeć starania o przywrócenie (zakazanego od 1 stycznia) uboju zwierząt bez ogłuszania.
Tomasz Miśkiewicz przekonywał: – W zaistniałej sytuacji społeczność muzułmańska ma problem ze zdobyciem żywności muzułmańskiej w postaci mięsa, czyli samego tutaj już produktu, ubitego zgodnie z rytuałem muzułmańskim – mufti jest znany ze stylu wypowiedzi ozdobnego jak arabskie liternictwo. – Są argumenty dotyczące handlu. Nas ta kwestia nie interesuje bezpośrednio, ale jeżeli przy okazji akurat jest ta sfera eksportu do krajów muzułmańskich, to może jest to plusem, a nie minusem...
Polityka nad Sekwaną to dziś pole eksperymentów, w tym wciągania do władzy partii dotąd izolowanych. Efekt – woj...
W dzisiejszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” Daria Chibner rozmawia z Konstantym Pilawą z Klubu Jagiell...
Urzeka mnie głębia głosu Dave’a Gahana z zespołu Depeche Mode oraz ładunek emocjonalny ukryty między jego słowam...
„28 lat później” to zwieńczenie trylogii grozy, a zarazem początek nowej serii o wirusie agresji. A przy okazji...
„Sama w Tokio” Marie Machytkovej to książka, która jest podróżą. Wciągającym odkrywaniem świata bohaterki, ale i...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas