Reklama

Arturo Bandini odkrywa świat

Bohatera powieści „Droga do Los Angeles" Johna Fantego można dobrze scharakteryzować, trawestując słowa profesora Legutki, którymi określił niegdyś młodocianych wrogów krzyża z Wrocławia: rozwydrzony smarkacz.

Publikacja: 04.04.2014 18:44

John Fante, „Droga do Los Angeles", Wydawnictwo Burda Książki, Warszawa 2014.

John Fante, „Droga do Los Angeles", Wydawnictwo Burda Książki, Warszawa 2014.

Foto: Plus Minus

Osiemnastolatek Arturo Bandini, mieszkający z matką i siostrą w Wilmington, Kalifornia, w typowy dla nastolatka sposób buntuje się przeciw światu, serwując nam koktajl złożony z seansów spędzonych w szafie nad rozłożonymi zdjęciami kobiet, bezustannych kłótni z siostrą Moną, gorliwą katoliczką (bohater jest wolnomyślicielem pełną gębą), czytania Nietzschego i Spenglera, podkochiwania się w bibliotekarce i włóczenia się po ulicach w poszukiwaniu idealnej kobiety. W sumie norma. Swój bunt próbuje młody Bandini odziać w intelektualne szaty, rojąc o byciu pisarzem. O czym miałby pisać, na razie nie wiadomo. Może o rybołówstwie w Kalifornii?

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
Polska jest na celowniku Rosji. Jaka polityka wobec Ukrainy byłaby najlepsza?
Plus Minus
„Kształt rzeczy przyszłych”: Następne 150 lat
Plus Minus
„RoadCraft”: Spełnić dziecięce marzenia o koparce
Plus Minus
„Jurassic World: Odrodzenie”: Siódma wersja dinozaurów
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Plus Minus
„Elio”: Samotność wśród gwiazd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama