O regatach i piratach

Porzucają intratne zawody, dostatnie życie, nawet dobrze rozwijające się kariery i zamieniają je na koszmarne niewygody, nieustanną harówkę, bezsenność i ryzyko utraty życia podczas oceanicznych rejsów. Dlaczego?

Aktualizacja: 14.12.2014 10:55 Publikacja: 14.12.2014 01:00

Bertrand de Broc w strefie ryczących czterdziestek. Dla takich żeglarzy port znajduje się zawsze po

Bertrand de Broc w strefie ryczących czterdziestek. Dla takich żeglarzy port znajduje się zawsze po drugiej stronie oceanu

Foto: AFP, Vincent Curutchet

„Ach, jak przyjemnie kołysać się wśród fal, gdy szumi, szumi woda i płynie sobie w dal" – śpiewały przed wojną Jadwiga Andrzejewska i Helena Grossówna, a później Irena Santor. Inaczej patrzy na morze i raczej nie zna tej piosenki Magnus Olsson, wielokrotny uczestnik Volvo Ocean Race, wyścigu dookoła świata pod żaglami: „Jeżeli jacht jest w jednym kawałku po minięciu mety, to znaczy, że nie daliśmy z siebie wszystkiego. Ale jeśli nie wytrzyma wyścigu, to oznacza, że nie został odpowiednio zbudowany".

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
„Przyszłość”: Korporacyjny koniec świata
Plus Minus
„Pilo and the Holobook”: Pokojowa eksploracja kosmosu
Plus Minus
„Dlaczego umieramy”: Spacer po nowoczesnej biologii
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Małgorzata Gralińska: Seriali nie oglądam
Plus Minus
„Tysiąc ciosów”: Tysiąc schematów frajdy
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku