Koszmar lewaków

TVN dostarcza czasem niezapomnianych wrażeń. Tym razem rzecz dotyczyła pary nastoletnich morderców z Białej Podlaskiej, którzy dokonali bestialskiego zabójstwa rodziców chłopaka.

Aktualizacja: 28.12.2014 11:03 Publikacja: 28.12.2014 09:00

Beata Zubowicz

Beata Zubowicz

Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek Ryszard Waniek

Ponieważ zbrodnia wstrząsnęła Polską, dziennikarze z różnych stacji wałkowali w kółko tę samą kwestię: dlaczego zabili? Kto winny? Może ociekająca krwią popkultura, a może coś zupełnie innego.

W studiu TVN 24 zasiedli nie byle kto: feministka, prawniczka, doktor habilitowana Monika Płatek – jak czytamy w Wikipedii – zatrudniona na stanowisku profesora nadzwyczajnego Uniwersytetu Warszawskiego, oraz Łukasz Ługowski, pedagog i psycholog, dyrektor Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii Kąt w Warszawie. Przez chwilę rozmowa szła w przewidywalnym kierunku, by nagle skręcić. – To wychowanie – orzekła pani profesor i wyjaśniła –  „Proszę spojrzeć, ile będzie o honorze ojczyzny, który wyraża się ilością pomników, na których stoją w końcu mordercy, a my ich nazywamy patriotami, bohaterami" – mówiła Monika Płatek (staram się cytować jak najdosłowniej). Ponieważ prowadząca rozmowę dziennikarka milczała ze smętną miną, nie dowiedzieliśmy się, co u diabła ma piernik do wiatraka, a młodociani mordercy z Białej Podlaskiej z patriotami. Ani tego, jakich to niby morderców nazywamy bohaterami i stawiamy im pomniki.

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
Artysta wśród kwitnących żonkili
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem
Plus Minus
Dziady pisane krwią
Plus Minus
„Dla dobra dziecka. Szwedzki socjal i polscy rodzice”: Skandynawskie historie rodzinne
Plus Minus
„PGA Tour 2K25”: Trafić do dołka, nie wychodząc z domu
Plus Minus
„Niespokojne pokolenie”: Dzieciństwo z telefonem