Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 13.11.2015 00:00 Publikacja: 13.11.2015 00:00
Na murach Woli (na zdjęciu) i w RPA: Tkaczuk Wszechobecny
Foto: Wikipedia
Łza się zakręciła, bo wróciły czasy wczesnej młodości, kiedy nie było żadnych parkomatów i można było bezkarnie stawiać samochód, gdzie się chciało. To właśnie wtedy sławę zyskało hasło: „Tu byłem. Józef Tkaczuk". Kto zacz? W latach 80. pracował on jako woźny i stróż nocny w warszawskiej szkole podstawowej nr 15 na Saskiej Kępie. Był zwolennikiem sztywnego przestrzegania regulaminu szkolnego, co miał wynieść z doświadczeń w SB: bała się go nawet dyrekcja. Zwykł też wojować z uczniami: jak na przerwie nie można było biegać, to nie można było biegać i tyle, więc złapanych i winnych prowadził do dyrektorki szkoły. Rekwirował piłki, skoro gra także była zabroniona. I za byle co gonił z miotłą. W podzięce uczniowie nazwali go Turek (miał sumiaste wąsy i lśniącą łysinę), a w końcu na drzwiach pakamery napisali znamienną inskrypcję.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Ich nazwiska nie trafiały na okładki płyt, ale to oni ukształtowali dzisiejszy show-biznes.
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa” to gratka dla tych, którzy nie lubią współgraczy…
Chemia pomiędzy odtwórcami głównych ról utrzymuje film na powierzchni, także w momentach potencjalnej monotonii.
Czasem największy horror zaczyna się wtedy, gdy przestajemy okłamywać samych siebie.
Współczesne kino częściej szuka empatii niż konfrontacji, ale wciąż uważam, że ta druga może być bardzo skuteczna.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas