Reklama
Rozwiń

Wizerunek Polski. Robota dla Spielberga

Odkąd zagraniczne media zaczęły powątpiewać w polską demokrację, coraz wyraźniej widać, że wizerunek czempiona reform, uchodzący dotąd za główne źródło naszej miękkiej siły, to za mało. Czas na nową opowieść o Polsce.

Aktualizacja: 19.03.2016 16:42 Publikacja: 18.03.2016 00:00

Foto: Plus Minus

Pod koniec ubiegłego roku brytyjski tygodnik „The Economist" opisał partię rządzącą obecnie Polską jako, cytuję: zbieraninę socjalistycznych konserwatystów, katolickich nacjonalistów, eurosceptyków, antykorupcyjnych fanatyków, zwolenników teorii spiskowych, protekcjonistów i chłopów. Wystarczyło kilka kolejnych podobnie nieprzychylnych dla rządów PiS tekstów i na kultywowanym za granicą idyllicznym obrazie Polski, kraju odważnych reform, powstały pierwsze rysy.

Jonathan McClory, autor ubiegłorocznego rankingu firmy Portland Communications, oceniającego walory państw świata w oczach obcokrajowców („Soft Power 30"), w którym zajęliśmy 24. miejsce, przyznaje, że zaczyna się o Polskę martwić. – Odnieśliście sukces, przekształcając się w demokratyczne, wolnorynkowe społeczeństwo – mówi McClory. – Jednak w Europie pojawiły się ostatnio obawy, że polska polityka może zmierzać w kierunku nazwanym przez premiera Węgier Viktora Orbána „nieliberalną demokracją".

Pozostało jeszcze 90% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Trzęśli amerykańską polityką, potem ruch MAGA zepchnął ich w cień. Wracają
Plus Minus
Kto zapewni Polsce parasol nuklearny? Ekspert z Francji wylewa kubeł zimnej wody
Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka