Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 12.02.2017 21:35 Publikacja: 11.02.2017 23:01
Foto: Getty Images
Przez tysiąclecia zwierzęta były traktowane jak stworzenia pozbawione inteligencji. W połowie XX wieku stwierdzono doświadczalnie, że ich reakcje są instynktowne. Poddawane symulacjom w warunkach laboratoryjnych zwierzęta musiały rozwiązywać problemy ze świata ludzkiego, które w ich przypadku nie miały najmniejszego sensu.
Rewolucja w tej dziedzinie miała miejsce w latach 70. XX wieku i jest zasługą noblisty prof. Konrada Lorenza – badającego gęsi gęgawe, oraz Jane Goodal – obserwującej szympansy. Okazało się, że aby powiedzieć cokolwiek sensownego o zwierzętach, trzeba koniecznie podglądać je w ich naturalnym środowisku. Tak postępując, Lorenz i Goodal doszli do wniosku, że zwierzęta dzielą z nami różne „ludzkie" zachowania, co więcej, łączą je również złożone stosunki osobiste i społeczne.
Polityka nad Sekwaną to dziś pole eksperymentów, w tym wciągania do władzy partii dotąd izolowanych. Efekt – woj...
W dzisiejszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” Daria Chibner rozmawia z Konstantym Pilawą z Klubu Jagiell...
Urzeka mnie głębia głosu Dave’a Gahana z zespołu Depeche Mode oraz ładunek emocjonalny ukryty między jego słowam...
„28 lat później” to zwieńczenie trylogii grozy, a zarazem początek nowej serii o wirusie agresji. A przy okazji...
„Sama w Tokio” Marie Machytkovej to książka, która jest podróżą. Wciągającym odkrywaniem świata bohaterki, ale i...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas