Reklama
Rozwiń

Giennadij Burbulis: W Rosji przetrwało imperialne myślenie

Gdyby żył Borys Jelcyn, nie byłoby aneksji Krymu – mówi Rusłanowi Szoszynowi niegdyś najbliższy współpracownik prezydenta Rosji - mówi Giennadij Burbulis, filozof, były rosyjski wicepremier.

Publikacja: 04.08.2017 17:00

Giennadij Burbulis, filozof, były rosyjski wicepremier

Giennadij Burbulis, filozof, były rosyjski wicepremier

Foto: AFP, Vladimir Shtanko

Plus Minus: 8 grudnia 1991 r. siedział pan za jednym stołem z prezydentem Borysem Jelcynem w Wiskulach w Puszczy Białowieskiej. Pana podpis widnieje pod dokumentem, który zakończył istnienie Związku Radzieckiego. Jaką miał pan wtedy wizję przyszłości Rosji, która upadła jako mocarstwo?

Widzieliśmy nową twarz Rosji, poważnie zranionej, zmęczonej, ale wciąż zarażonej wirusem imperialnym. Sądziliśmy, że otwierają się przed nami możliwości realizacji naszego marzenia o wolnym, demokratycznym i rynkowym społeczeństwie bazującym na praworządności i kulturze. Że zaczyna się nowa epoka dla społeczności międzynarodowej.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka
Plus Minus
„Trinity. Historia bomby, która zmieniła losy świata”: Droga do bomby A
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Marek Węcowski: Strzemiona Indiany Jonesa