Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 14.11.2019 16:34 Publikacja: 15.11.2019 18:00
Foto: materiały prasowe
Na Zachodzie gra ukazała się w 2003 r. i zdobyła wówczas wiele nagród. W Niemczech obwołano ją produkcją roku, doceniono również we Francji i USA. Amerykańskie pismo „Games Magazine" określiło ją mianem najlepszej karcianej gry rodzinnej. Wtedy jednak nazywała się „Balloon Cup" i opowiadała o baloniarzach – jej bohaterowie podczas krótkich lotów rywalizowali o sześcianki w kilku różnych kolorach. W „Głębi" kolorowe sześcianiki zostały, ale baloniarze zniknęli. Zastąpili ich nurkowie namalowani przez cenionego polskiego ilustratora, Tomasza Larka. A zatem polski wydawca zmienił wygląd i tematykę gry, pozostawił zaś mechanikę oraz garść drewnianych klocków symbolizujących skarby. Gracze – obowiązkowo dwóch i tylko dwóch – wydzierają je sobie z wody. I to dosłownie: kluczem do zwycięstwa jest tak zwana negatywna interakcja, czyli umiejętność utrudnienia zabawy przeciwnikowi. Służą do tego karty nurków, które układa się przy skarbach. Karty te mają swoje wartości liczbowe, których suma decyduje później o tym, kto zdobędzie łup. A że karty można podkładać przeciwnikowi...
Polityka nad Sekwaną to dziś pole eksperymentów, w tym wciągania do władzy partii dotąd izolowanych. Efekt – woj...
W dzisiejszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” Daria Chibner rozmawia z Konstantym Pilawą z Klubu Jagiell...
Urzeka mnie głębia głosu Dave’a Gahana z zespołu Depeche Mode oraz ładunek emocjonalny ukryty między jego słowam...
„28 lat później” to zwieńczenie trylogii grozy, a zarazem początek nowej serii o wirusie agresji. A przy okazji...
„Sama w Tokio” Marie Machytkovej to książka, która jest podróżą. Wciągającym odkrywaniem świata bohaterki, ale i...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas