Królewscy zasiadali na europejskim tronie w latach 2016-2018. Żadna inna drużyna nie zdołała triumfować w Champions League nawet dwa, a co dopiero trzy razy z rzędu. Może wyczyn Realu uda się powtórzyć Manchesterowi City.
Mistrzowie Anglii przez rozgrywki idą jak huragan. Wygrali dotąd wszystkie osiem meczów, strzelając aż 24 gole. Są przy tym bardzo regularni i konsekwentni, bo każde ze spotkań kończyli z trzema zdobytymi bramkami. W dodatku sprawiają wrażenie, jakby dopiero się rozkręcali i zachowywali siły na mocniejszych przeciwników.
Czytaj więcej
Główni kandydaci do zdobycia trofeum są już w ćwierćfinale, choć dostali się do niego w różnym stylu. Manchester City - po drugim zwycięstwie nad FC Kopenhaga, Real Madryt - po remisie z RB Lipsk.
Manchester City może pobić rekord w Anglii
W 2024 roku nie doznali jeszcze porażki, choć grali z Newcastle, Tottenhamem czy z sąsiadem Manchesterem United, który pokonali kilka dni temu 3:1. W Premier League depczą po piętach Liverpoolowi i jeśli w niedzielne popołudnie zwyciężą na Anfield, zmienią rywala na pozycji lidera.
Obrona tytułu jest oczywiście ważna, bo byłoby to czwarte mistrzostwo z rzędu, co nie udało się dotąd żadnemu innemu zespołowi w Anglii. Ale to triumfy w Europie wywołują wciąż szerszy uśmiech na twarzach arabskich właścicieli klubu.