Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 13.10.2025 03:02 Publikacja: 01.03.2024 17:00
Gol Geoffa Hursta z finału mistrzostw świata Anglia–RFN (4:2) z 1966 roku to do dziś najgłośniejsza sędziowska kontrowersja w dziejach futbolu
Foto: GETTY IMAGES
Był 30 czerwca 1966 roku. Londyn, stadion Wembley, późne popołudnie. Alan Ball dośrodkował z prawego skrzydła, wystrojony w krwistoczerwoną koszulkę Geoff Hurst wyprzedził obrońcę i huknął z siedmiu metrów, chyba nawet niespecjalnie celując. Piłka uderzyła w poprzeczkę, odbiła się od boiska i wreszcie obrońca wykopał ją na rzut rożny. Anglicy z przekonaniem podnieśli ręce w górę, trybuny zaczęły wiwatować, a sędzia Gottfried Dienst ze Szwajcarii pobiegł do arbitra liniowego z pytaniem, czy piłka faktycznie przekroczyła w tej sytuacji linię bramkową.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Ich nazwiska nie trafiały na okładki płyt, ale to oni ukształtowali dzisiejszy show-biznes.
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa” to gratka dla tych, którzy nie lubią współgraczy…
Chemia pomiędzy odtwórcami głównych ról utrzymuje film na powierzchni, także w momentach potencjalnej monotonii.
Czasem największy horror zaczyna się wtedy, gdy przestajemy okłamywać samych siebie.
Współczesne kino częściej szuka empatii niż konfrontacji, ale wciąż uważam, że ta druga może być bardzo skuteczna.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas