[b]Tak uznał Sąd Najwyższy w uchwale z 7 października 2008 r. (sygn. III CZP 80/08).[/b]
W sprawie chodzi o postanowienia wzorca umowy stosowanej przez spółkę z o.o. Biuro Podróży EXIM TOURS dotyczące tzw. opłat manipulacyjnych na wypadek rezygnacji przez klienta z uczestnictwa w imprezie. We wzorcu tym określono ją jako procent całkowitego kosztu imprezy. Im później klient zdecyduje się na rezygnację, tym wyższą opłatę potrąca mu biuro. Tak więc rezygnacja zgłoszona 30 dni przed terminem wycieczki kosztuje go 20 proc. jej ceny, 22 dni – 25 proc., od 14 do ośmiu dni włącznie – 50 proc. ceny, a zgłoszona dwa dni przed wyjazdem – aż 80 proc. ceny wycieczki.
Z pozwem przeciwko EXIM TOURS wystąpiło Towarzystwo Lexus.
W pozwie argumentowało, że kwestionowane postanowienia, pozwalające na ryczałtowe rozliczenie kosztów odstąpienia od umowy, niezależnie od kosztów faktycznie poniesionych przez biuro podróży, są sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają interesy ekonomiczne konsumentów. Stanowią one niedozwolone postanowienia umowne (klauzule umowne) przewidziane w pkt 12 oraz pkt 17 art. 385[sup]3[/sup] [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=70928]kodeksu cywilnego[/link].
Biuro się broniło, że opłata manipulacyjna nie jest rażąco wygórowana. Nie tylko bowiem konsument, ale także ono ponosi koszt rezygnacji z imprezy turystycznej, ponieważ szansa sprzedaży, gdy klient zrezygnował na kilka dni przed terminem, jest niewielka, a biuro poniosło już wszystkie koszty związane z rezerwacją imprezy dla danego klienta.