Słone opłaty za rezygnację z umowy - zakazane

Można wszcząć sprawę o uznanie postanowień umowy za niedozwolone, nawet jeśli takie same zostały już wpisane do rejestru Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów

Publikacja: 14.10.2008 07:58

Słone opłaty za rezygnację z umowy - zakazane

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

[b]Tak uznał Sąd Najwyższy w uchwale z 7 października 2008 r. (sygn. III CZP 80/08).[/b]

W sprawie chodzi o postanowienia wzorca umowy stosowanej przez spółkę z o.o. Biuro Podróży EXIM TOURS dotyczące tzw. opłat manipulacyjnych na wypadek rezygnacji przez klienta z uczestnictwa w imprezie. We wzorcu tym określono ją jako procent całkowitego kosztu imprezy. Im później klient zdecyduje się na rezygnację, tym wyższą opłatę potrąca mu biuro. Tak więc rezygnacja zgłoszona 30 dni przed terminem wycieczki kosztuje go 20 proc. jej ceny, 22 dni – 25 proc., od 14 do ośmiu dni włącznie – 50 proc. ceny, a zgłoszona dwa dni przed wyjazdem – aż 80 proc. ceny wycieczki.

Z pozwem przeciwko EXIM TOURS wystąpiło Towarzystwo Lexus.

W pozwie argumentowało, że kwestionowane postanowienia, pozwalające na ryczałtowe rozliczenie kosztów odstąpienia od umowy, niezależnie od kosztów faktycznie poniesionych przez biuro podróży, są sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają interesy ekonomiczne konsumentów. Stanowią one niedozwolone postanowienia umowne (klauzule umowne) przewidziane w pkt 12 oraz pkt 17 art. 385[sup]3[/sup] [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=70928]kodeksu cywilnego[/link].

Biuro się broniło, że opłata manipulacyjna nie jest rażąco wygórowana. Nie tylko bowiem konsument, ale także ono ponosi koszt rezygnacji z imprezy turystycznej, ponieważ szansa sprzedaży, gdy klient zrezygnował na kilka dni przed terminem, jest niewielka, a biuro poniosło już wszystkie koszty związane z rezerwacją imprezy dla danego klienta.

[srodtytul]Takie same klauzule są już w rejestrze[/srodtytul]

Sąd I instancji pozew stowarzyszenia odrzucił. Powodem było to, że postanowienia takie same, jak kwestionowane w tej sprawie, znalazły się już w rejestrze prezesa UOKiK pod poz. 1151, 126, 1245, 100 i 1015. Sąd powołał się na art. 479[sup]43[/sup] [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=70930]kodeksu postępowania cywilnego[/link], zgodnie z którym wyrok prawomocny ma skutek wobec osób trzecich od chwili wpisania niedozwolonej klauzul do tego rejestru. Jest to tzw. rozszerzona materialna prawomocność wyroków. Zasadniczo bowiem stosownie do art. 365 k.p.c. orzeczenie prawomocne wiąże tylko strony, sąd, który je wydał, a także inne sądy i organy państwowe. W przepisie zastrzega się też, że w wypadkach przewidzianych w ustawie wiąże ono także inne osoby. Taki wypadek przewidziany został właśnie w art. 479[sup]43[/sup] k.p.c.

– Unormowana w art. 479[sup]36[/sup] – art. 479[sup]45[/sup] k.p.c. procedura uznawania postanowień wzorca umowy za niedozwolone ma charakter abstrakcyjny – argumentował sąd. – Chodzi o usunięcie klauzul niedozwolonych ze skutkiem nie tylko dla stron procesu, ale dla wszystkich. Tzw. rozszerzona prawomocność stwarza powagę rzeczy osądzonej.

Wychodząc z takich założeń, sąd odrzucił pozew stowarzyszenia, na podstawie art. 199 pkt 2 k.p.c. Przepis ten zobowiązuje sąd do takiej decyzji, jeśli o to samo roszczenie pomiędzy tymi samymi stronami sprawa jest w toku albo została prawomocnie osądzona.

[srodtytul]Jeden wyrok nie zamyka drogi innym [/srodtytul]

Sąd II instancji, do którego apelację wniosło stowarzyszenie, uznał, że w kwestii tej musi wypowiedzieć się SN. W uzasadnieniu pytania prawnego m.in. wyraził pogląd, że sąd I instancji w tej sprawie błędnie utożsamił moc wiążącą prawomocnego wyroku (art. 365 k.p.c.) i rozszerzoną prawomocność wynikającą z art. 479[sup]43[/sup] § 2 k.p.c. z powagą rzeczy osądzonej, której dotyczy art. 366 k.p.c. W myśl tego ostatniego przepisu [b]wyrok prawomocny ma powagę rzeczy osądzonej tylko co do przedmiotu rozstrzygnięcia, a ponadto tylko w sporze między tymi samymi stronami.[/b]

– Konieczność odrzucenia pozwu wynikająca z art. 199 § 1 pkt 2 k.p.c. – argumentował sąd II instancji w uzasadnieniu pytania prawnego – jest skutkiem tylko powagi rzeczy osądzonej. Stanowisko sądu I instancji nie było zatem prawidłowe.

Tak też wynika z uchwały SN podjętej w celu wyjaśnienia wątpliwości prawnej. SN bowiem stwierdził w niej, że [b]rozszerzona prawomocność wyroku uznającego postanowienia wzorca umowy za niedozwolone nie wyłącza możliwości wytoczenia sprawy przez tego samego lub innego powoda przeciwko innemu przedsiębiorcy, który nie brał udziału w sprawie zakończonej tym wyrokiem, a stosuje takie same lub podobne postanowienia wzorca jak wpisane do rejestru prowadzonego przez prezesa UOKiK.[/b]

[ramka][b]Niedozwolone postanowienia [/b]

Sprawę o uznanie postanowień wzorca umowy za niedozwolone może w myśl art. 479[sup]3[/sup] [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=70930]kodeksu postępowania cywilnego[/link] wytaczać m.in. organizacja społeczna, do której zadań statutowych należy ochrona interesów konsumentów.

Sprawy te rozpoznaje w I instancji Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów z Warszawie. Prawomocne wyroki uwzględniające takie żądania trafiają do prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), który prowadzi rejestr postanowień wzorców umów uznanych za niedozwolone. Takie niedozwolone klauzule zostały wskazane przykładowo w 23 punktach w art. 385[sup]3[/sup] [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=70928]kodeksu cywilnego[/link]. Tak więc w pkt 12 art. 385[sup]3[/sup] k.c. wymienia się postanowienia wyłączające obowiązek zwrotu konsumentowi uiszczonej zapłaty za świadczenie niespełnione w całości lub części, jeżeli konsument rezygnuje z zawarcia umowy lub jej wykonania. Natomiast w pkt 17 art. 385[sup]3[/sup] k.c. za niedozwolone uznano postanowienia nakładające na konsumenta, który nie wykonał zobowiązania lub odstąpił od umowy, obowiązek zapłaty rażąco wygórowanej kary umownej lub odstępnego.[/ramka]

[b]Tak uznał Sąd Najwyższy w uchwale z 7 października 2008 r. (sygn. III CZP 80/08).[/b]

W sprawie chodzi o postanowienia wzorca umowy stosowanej przez spółkę z o.o. Biuro Podróży EXIM TOURS dotyczące tzw. opłat manipulacyjnych na wypadek rezygnacji przez klienta z uczestnictwa w imprezie. We wzorcu tym określono ją jako procent całkowitego kosztu imprezy. Im później klient zdecyduje się na rezygnację, tym wyższą opłatę potrąca mu biuro. Tak więc rezygnacja zgłoszona 30 dni przed terminem wycieczki kosztuje go 20 proc. jej ceny, 22 dni – 25 proc., od 14 do ośmiu dni włącznie – 50 proc. ceny, a zgłoszona dwa dni przed wyjazdem – aż 80 proc. ceny wycieczki.

Pozostało 88% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów