Musi być podobny znak na podobne towary

Marka COLOR SYSTEM Agencji Promocyjnej z Krakowa nie koliduje ze znakiem szwedzkiej firmy - [b]potwierdził Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (sygn. VI SA/Wa 2113/08)[/b]

– Nie są podobne ani oznaczenia, ani sygnowane nimi towary. W znaku NCS NATURAL COLOR SYSTEM szwedzkiej firmy dominuje skrót NCS, a "natural color system" umieszczony poniżej, pisany dużo mniejszą czcionką, nie wyróżnia się – podkreślił WSA, utrzymując w mocy decyzję Urzędu Patentowego, który oddalił sprzeciw tej firmy.

Agencja Promocyjna Color System z Krakowa zgłosiła swój znak w 2002 r. Zastrzegła go w wersji słownej w kilku klasach. W tym w kl. 16 m.in. na: afisze, plakaty, albumy, broszury, druki, materiały drukowane, mapy geograficzne, kalendarze (decyzja o rejestracji z 10 lutego 2006 r.).

Firma Skandinaviska Farginstitutet przeciwstawiła słownograficzny ww. znak NCS NATURAL COLOR SYSTEM, chroniony w Polsce od 1998 r. Oznacza nim także towary z kl. 16, m. in.: farby, pokosty i lakiery, oraz atlasy i tabele kolorów oraz kolekcje i pojedyncze próbki kolorów w postaci druków (decyzja o rejestracji z 24 kwietnia 2001 r.).

Szwedzka firma sprzeciwiła się rejestracji znaku agencji jedynie na konkretne towary, mianowicie na afisze, plakaty, broszury, mapy geograficzne, druki, materiały drukowane.

– W jednym i w drugim wypadku chodzi o materiały drukowane. Są nimi zarówno broszury czy atlasy geograficzne, jak i drukowane: atlasy i tabele kolorów oraz kolekcje i pojedyncze próbki kolorów – twierdziła jej pełnomocnik (rzecznik patentowy). – Same znaki też są podobne. Kupujący mogą myśleć, że jest to kolejna marka szwedzkiej firmy lub że firmy współpracują ze sobą – uzasadniała ryzyko konfuzji, o którym mówi art. 132 ust. 2 pkt 2 prawa własności przemysłowej.

– W szwedzkiej marce dominuje pisany dużymi literami skrót NCS umieszczony w okręgu z charakterystyczną grafiką, reszta, pisana drobną czcionką, jest mniej widoczna – podkreślał pełnomocnik (rzecznik patentowy) agencji. Zwrócił uwagę, że szwedzka firma zastrzegła swój znak na specjalistyczne druki, które nie mają nic wspólnego np. z atlasami geograficznymi. – Są to wzorniki kolorów, których nie sprzedaje się samodzielnie, służą jedynie do wyboru farb.

Zaznaczył, że agencja zajmuje się poligrafią od 17 lat i znaku COLOR SYSTEM używała jeszcze przed jego zgłoszeniem.

Kolegium orzekające ds. spornych UP oddaliło sprzeciw. Nie dopatrzyło się podobieństwa między znakami ani towarami. Atlasy i tabele kolorów są tylko materiałem pomocniczym przy sprzedaży farb –[b] potwierdziło Kolegium (sygn. sp. 349/07)[/b]. Szwedzka firma zaskarżyła decyzje do WSA. Jej argumentacja była podobna.

WSA oddalił skargę.

– Urząd właściwie porównał towary i znaki. Prawidłowo ocenił, że znaki sprawiają odmienne wrażenie. W znaku szwedzkiej firmy napis "natural system color" ma znikome znaczenie. Ochrony udziela się na cały znak, a nie na poszczególne elementy. Dlatego znaki ocenia się w całości – ustnie motywowała sędzia Halina Emilia Święcicka (sprawozdawca). – Nie bez znaczenia też jest to, że polska firma używa swojego znaku co najmniej od 1996 r. (na co jest dowód), zanim szwedzka firma zgłosiła swój znak w Polsce – dodała sędzia .