Firmy motoryzacyjne wydostały się z pułapki

Wielkie koncerny samochodowe wygrały w sądzie spór o milionowe opłaty za brak pełnej sieci recyklingu. Orzekł tak WSA w Warszawie

Publikacja: 21.05.2009 07:54

Firmy motoryzacyjne wydostały się z pułapki

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Główny inspektor ochrony środowiska musi też zwrócić prawie 230 tys.zł kosztów sądowych.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił decyzje, na podstawie których Fiat zapłacił 16 mln zł, Renault 11 mln zł, a Hyundai – 2 mln zł. Przepis, na mocy którego GIOŚ nałożył opłaty za braki w sieci recyklingu, był niekonstytucyjny – orzekł sąd.

[link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=2207C6B5AEE4D7E7713E6AB275669D1A?id=176703]Ustawa z 2005 r. o recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji[/link] ustanowiła reguły, które stały się pułapką dla firm motoryzacyjnych. Producentów i importerów ponad tysiąca pojazdów rocznie zobowiązano do utworzenia pełnej sieci punktów zbierania pojazdów lub stacji demontażu. Miała ona umożliwić oddanie pojazdu w odległości nie większej niż 50 km od miejsca zamieszkania lub siedziby właściciela. Firmy, które się z tego nie wywiązały, zostały obciążone horrendalnymi opłatami za niepokrycie siecią recyklingu całego kraju, chociaż miejsc, w których mieszkańcy mieli ponad 50 km do punktu zbierania, było niewiele.

Zdaniem pełnomocników koncernów tak rozumiany obowiązek był niewykonalny. Ustawę co prawda w 2007 r. zmieniono, ograniczając o 5 proc. obowiązek pokrycia całego kraju siecią zbierania pojazdów oraz różnicując opłaty sankcyjne, ale art. 2 ustawy nowelizującej przewidywał, że nowe przepisy stosuje się do obliczenia opłaty za 2007 r. I właśnie ten przepis sądu znał za niekonstytucyjny. Pozostawiał bowiem bez zmian opłaty za 2006 r. Sędzia Grzegorz Czerwiński wyjaśnił, że oceniając go, sąd oparł się m.in. na uzasadnieniu poselskiego projektu zmiany ustawy o recyklingu jako niewykonalnej. Pierwotny projekt nowelizacji przewidywał zresztą, że nowe przepisy będą miały zastosowanie również do opłat za brak sieci za 2006 r.,ale prace komisji sejmowej przeciągnęły się i 2006 r. nie został objęty przepisem przejściowym. Naruszyło to konstytucyjną zasadę proporcjonalności – ocenił sąd.

Przepis przejściowy nie regulował też sytuacji firm sprowadzających pojazdy, które nie dokonały do 31 marca 2007 r. samookreślenia opłaty. Należało więc stosować ogólne reguły, a po ocenie, czy bardziej zasadne byłoby zastosowanie przepisów nowych czy dotychczasowych, GIOŚ powinien zastosować nowe.

Wyroki są nieprawomocne. GIOŚ może jeszcze wnieść skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

[b]Wszystkie trzy wyroki są z 20 maja 2009 r. a sygn. to IV SA/Wa 192/09 w sprawie Hyundai Motor, IV SA/Wa 225/09 w sprawie Renault Polska oraz IV SA/Wa 103/09 - Fiat Auto Poland.[/b]

Główny inspektor ochrony środowiska musi też zwrócić prawie 230 tys.zł kosztów sądowych.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił decyzje, na podstawie których Fiat zapłacił 16 mln zł, Renault 11 mln zł, a Hyundai – 2 mln zł. Przepis, na mocy którego GIOŚ nałożył opłaty za braki w sieci recyklingu, był niekonstytucyjny – orzekł sąd.

Pozostało 86% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów