[b]Tak wynika z wyroku Sąd Najwyższego z 16 czerwca 2009 r. (sygn. V CSK 474/08)[/b]. Spór, którego dotyczy ten werdykt, ma swe źródła w umowach z pierwszej połowy lat 90. zawartych między Klubem Sportowym Ślęza a Wojciechem M. i Bogdanem M. prowadzącymi spółkę cywilną. Umowy przewidywały m.in., że w zamian za dotowanie transferów zawodników do sekcji piłki nożnej klubu wspólnikom będzie się należał udział w przychodzie z odsprzedaży zawodnika pozyskanego dzięki dotowanemu transferowi. Były także umowy o sponsorowanie i współnazewnictwo pierwszej drużyny sekcji piłki nożnej.
Na tle rozliczeń z tych umów doszło do sporów. W wyniku pięciu pozwów wniesionych przez sponsorów przeciwko klubowi zapadło pięć wyroków zasądzających na ich rzecz znaczne kwoty. Sprawy te docierały nawet na wokandę Sądu Najwyższego. Po ich zakończeniu Wojciech M. i Bogdan M. uzyskali klauzule wykonawcze pozwalające na przymusowe ściągnięcie zasądzonych kwot – w drodze egzekucji sądowej.
Jednakże do tego nie doszło, ponieważ klub nabył w drodze przelewu od banku – wierzyciela byłych sponsorów, ich dług na kwotę przekraczającą zadłużenie.
W ten sposób klub stał się jednocześnie ich wierzycielem. Zgłosił nabytą wierzytelność do potrącenia i na podstawie art. 840 kodeksu postępowania cywilnego wystąpił do sądu przeciwko Wojciechowi M. i Bogdanowi M. z tzw. powództwem przeciwegzekucyjnym, tj. o pozbawienie wykonalności wyroków zasądzających. Art. 840 k.p.c. pozwala wystąpić z takim żądaniem, m.in. jeśli po wydaniu wyroku zasądzającego nastąpiło zdarzenie, wskutek którego zobowiązanie wygasło. Takim zdarzeniem, obok przede wszystkim dobrowolnej zapłaty długu, może być potrącenie. Wskutek potrącenia bowiem wierzytelności (długi) umarzają się nawzajem do wysokości wierzytelności niższej (art. 498 kodeksu cywilnego).
Sąd I instancji uznał, że doszło do takiego potrącenia co do kwoty 375 tys. zł, i w tym zakresie żądanie klubu uwzględnił, a oddalił je w stosunku do 233 tys. zł. Od wyroku tego apelacje wniosły obie strony, ale sąd II instancji go zaakceptował.