Zapłata za przeniesienie prawa do wizerunku

Wynagrodzenie z tytułu przeniesienia prawa do wizerunku zagranicznego zawodnika może być opodatkowane CIT w Polsce jako odpłatność za świadczenia o charakterze podobnym do rekrutacji pracowników

Aktualizacja: 03.08.2009 07:11 Publikacja: 03.08.2009 06:30

Zapłata za przeniesienie prawa do wizerunku

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Red

Tak orzekł WSA w Bydgoszczy 28 kwietnia 2009 r. ([b]I SA/Bd 125/09[/b]).

Klub sportowy, który uczestniczył w rozgrywkach zawodowej ligi koszykówki, podjął współpracę z zagranicznym partnerem, co zaowocowało sprowadzeniem do polskiego klubu profesjonalnych koszykarzy z zagranicy. Oprócz umowy transferu polski klub zawarł z zagranicznym kontrahentem umowę o przeniesienie prawa do wizerunku jednego z pozyskanych zawodników.

W trakcie kontroli organy podatkowe uznały, że umowa przeniesienia prawa do wizerunku zawodnika była pozorna, a suma wypłacona przez klub zagranicznemu kontrahentowi była w rzeczywistości wynagrodzeniem za grę zawodnika w polskim klubie. Świadczy o tym to, że klub wypłacał zawodnikowi światowej klasy bardzo niskie wynagrodzenie miesięczne, które było niejako rekompensowane przez wysokie należności z tytułu przeniesienia prawa do wizerunku. Tym samym organ zakwalifikował wynagrodzenie zagranicznego kontrahenta jako należność za świadczenia o charakterze podobnym do rekrutacji pracowników i pozyskiwania personelu, o których mowa w art. 21 ust. 1 pkt 2a [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=962E226DDC3EC2EFD71B941DF9E848E4?id=115893]ustawy o CIT[/link]. Z uwagi na brak umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania między Polską i krajem rezydencji kontrahenta polski klub powinien był pobrać u źródła 20 proc. CIT od kwoty wypłaconej zagranicznemu kontrahentowi.

Klub uznał, że podatek z tytułu cesji prawa do wizerunku powinien być zapłacony za granicą, w związku z czym wniósł skargę do WSA.

Sąd ją oddalił. Uznał, że dysproporcja między klasą zawodnika a jego miesięcznym wynagrodzeniem z tytułu gry w klubie a także brak precyzji w ustaleniach umowy dotyczącej cesji prawa do wizerunku świadczą o tym, że organy podatkowe prawidłowo uznały, że cała suma wypłacona zagranicznemu kontrahentowi odnosi się do wynagrodzenia za grę zawodnika w polskim klubie i powinna podlegać opodatkowaniu w Polsce zgodnie z art. 21 ust. 1 pkt 2 i 2a ustawy o CIT.

[i]Zespół Zarządzania Wiedzą Podatkową firmy Deloitte[/i]

[ramka][b]Tomasz Kocowski, konsultant w Dziale Doradztwa Podatkowego firmy Deloitte (biuro we Wrocławiu)[/b]

Sąd rozstrzygał, czy usługi świadczone dla klubu były usługami o podobnym charakterze do usług rekrutacji pracowników i czy w związku z tym powstał obowiązek pobrania podatku u źródła z tytułu wynagrodzenia wypłacanego zagranicznemu kontrahentowi.Słusznie uznał, że umowa o pozyskiwanie zawodników sportowych jest umową o podobnym charakterze do usług rekrutacji pracowników. Profesjonalny klub sportowy zatrudniał pracowników – zawodników, podpisując z nimi umowę o pracę. W ramach zawartej umowy kontrahent pozyskał dla klubu zawodnika, który następnie podpisał z nim umowę o pracę. Należało więc uznać, że przedmiotem umowy była usługa rekrutacji pracowników lub usługa do niej podobna.

Od wynagrodzenia za świadczenie usług rekrutacji pracowników, wypłacanego podmiotom niebędącym polskimi rezydentami, pobiera się podatek u źródła wysokości 20 proc. osiągniętych przychodów, o ile innych regulacji nie zawiera umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania. Takiej umowy Polska nie zawarła z krajem rezydencji kontrahenta, wobec czego nie można było zastosować niższej stawki lub zwolnienia z opodatkowania.

Wątpliwości budzi natomiast kwestia kwalifikacji umowy o udostępnianie wizerunku. Organy podatkowe uznały ją za pozorną i połączyły z umową o pracę zawartą z zawodnikiem. Usługa wykonywana przez zagranicznego kontrahenta została zakwalifikowana jako rodzaj pośrednictwa pracy i tym samym jako umowa podobna do umowy rekrutacji pracowników. Działalność klubów sportowych pokazuje, że równie ważne jak dochody z działalności sportowej są dochody związane z wizerunkiem zawodników. Wizerunek zawodnika służy nie tylko do promocji i reklamy klubu, ale także generuje dochód ze sprzedaży różnego rodzaju gadżetów (zdjęć, kalendarzy czy też koszulek z nazwiskami zawodników). Jeżeli kontrahent klubu dysponował wizerunkiem zawodnika, podpisanie umowy o udostępnianiu wizerunku jest racjonalne z gospodarczego punktu widzenia. W takim wypadku organy podatkowe nie powinny kwestionować istoty umowy między klubem i podmiotem mającym prawo do wizerunku zawodnika. Nie można tym samym zaaprobować sposobu, w który organy podatkowe i WSA stwierdziły pozorność zawartej umowy, opierając się wyłącznie na porównaniu zarobków zawodnika z zarobkami osiąganymi przez pozostałych graczy klubu.[/ramka]

Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawnicy
Prokurator z Radomia ma poważne kłopoty. W tle sprawa katastrofy smoleńskiej
Sądy i trybunały
Nagły zwrot w sprawie tzw. neosędziów. Resort Bodnara zmienia swój projekt
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr