Nasza-Klasa musi chronić tożsamość

Zdjęcia umieszczone na portalu społecznościowym mogą być uznane za dane osobowe – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny

Aktualizacja: 19.11.2009 06:59 Publikacja: 19.11.2009 05:30

Nasza-Klasa musi chronić tożsamość

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

W serwisie NaszaKlasa jeden z użytkowników opublikował zdjęcie klasowe sprzed 30 lat. Ktoś inny w podpisie podał imiona i nazwiska uwiecznionych na nim postaci, w tym Tomasza W. Ten nie chciał, aby jego dane były upubliczniane, dlatego zażądał ich usunięcia, tym bardziej że sam nie korzystał z NaszejKlasy. Serwis odmówił, a generalny inspektor ochrony danych osobowych zaakceptował tę decyzję i umorzył postępowanie. Uznał bowiem, że zdjęcie, nawet w połączeniu z podpisem, nie stanowi danych osobowych.

Pan Tomasz oddał sprawę do wojewódzkiego sądu administracyjnego. A ten przyznał mu rację ([b]sygn. akt I OSK 667/09[/b]).

– O naszej tożsamości decyduje też nasza przeszłość – uzasadnił wyrok sędzia Przemysław Szustakiewicz. – Umarzając postępowanie, GIODO uchylił się od odpowiedzi na trudne pytania. Tymczasem sprawa nie jest bezprzedmiotowa, bo mamy do czynienia z danymi osobowymi.

NaszaKlasa odwołała się od tego wyroku i sprawa trafiła do NSA.

Reprezentujący serwis adwokat Jarosław Belowski na wczorajszej rozprawie przekonywał, że nie można mówić o danych osobowych. Powołał się na art. 6 ust. 3 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=5C50547DF9092BD198EF957FEF7F9935?id=166335]ustawy o ochronie danych osobowych[/link].

– Czy oglądając zdjęcie sprzed 30 lat i nie pracując w służbach specjalnych, przeciętny użytkownik ma szansę zidentyfikować osobę? – pytał. – Wymagałoby to nadmiernych kosztów, czasu lub działań.

– Ile osób o tym samym imieniu i nazwisku chodziło w tym roku do tej szkoły podstawowej i tej klasy? – polemizował Tomasz W.

NSA utrzymał wyrok pierwszej instancji.

– Nie byłoby problemu, gdyby to było zdjęcie dziecka na skórze niedźwiedzia. Ale skarżący jest na nim rozpoznawalny. NaszaKlasa to portal znany, odwiedzany przez wielu użytkowników, z pewnością także z tej szkoły. Dlatego identyfikacja była jak najbardziej możliwa – podała ustne motywy wyroku sędzia sprawozdawca Irena Kamińska. – Jeśli skarżący jej sobie nie życzy, to spółka powinna zlikwidować zdjęcie – dodała.

Serwis już wcześniej usunął spod zdjęcia imię i nazwisko Tomasza W. Teraz decyzję będzie musiał po raz kolejny wydać GIODO.

Wczorajszy wyrok ma dla NaszejKlasy i innych serwisów społecznościowych bardzo duże znaczenie na przyszłość. Mogą się bowiem na niego powoływać także inne osoby, które nie chcą, aby ich zdjęcia były publikowane. Z ustnych motywów wynika bowiem, że za dane osobowe mogą być uznane nie tylko imię i nazwisko, ale również sama fotografia.

W serwisie NaszaKlasa jeden z użytkowników opublikował zdjęcie klasowe sprzed 30 lat. Ktoś inny w podpisie podał imiona i nazwiska uwiecznionych na nim postaci, w tym Tomasza W. Ten nie chciał, aby jego dane były upubliczniane, dlatego zażądał ich usunięcia, tym bardziej że sam nie korzystał z NaszejKlasy. Serwis odmówił, a generalny inspektor ochrony danych osobowych zaakceptował tę decyzję i umorzył postępowanie. Uznał bowiem, że zdjęcie, nawet w połączeniu z podpisem, nie stanowi danych osobowych.

Pozostało 81% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów