Warto, żeby o takiej możliwości pamiętali wszyscy pracownicy spółek postawionych w stan upadłości. Co prawda, mogą oni liczyć na to, że dostaną choć część zaległego wynagrodzenia z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Jeżeli jednak ich roszczenia przekraczają określone w przepisach limity, reszty powinni dochodzić bezpośrednio od członków zarządu upadłej spółki. Pod tym jednak warunkiem, że zbyt późno ogłosili oni upadłość firmy.
– [b]Fundusz wypłaca zaległe wynagrodzenie tylko do wysokości trzech średnich krajowych. Taki sam jest limit świadczeń, gdy pracownikowi przysługuje odszkodowanie za skrócony okres wypowiedzenia stosunku pracy, odprawa z ustawy o zwolnieniach grupowych czy ekwiwalent za niewykorzystany urlop[/b] – tłumaczy Waldemar Kruk, były dyrektor biura krajowego FGŚP.
Wypłata następuje na wniosek syndyka, który w ciągu 30 dni od ogłoszenia zgłasza wykaz zbiorczy niezaspokojonych roszczeń pracowniczych z okresu sprzed upadłości. Po zwolnieniu pracowników w terminie siedmiu dni składa wykaz uzupełniający, w którym przedstawia dodatkowo przysługujące pracownikom odprawy, odszkodowania czy ekwiwalent za niewykorzystany urlop. Jeśli syndyk nie złoży tych wykazów w terminie, zainteresowany może wziąć sprawy we własne ręce. W ciągu dwóch tygodni od upływu okresu, kiedy powinien zadziałać syndyk, pracownik może wystąpić do funduszu z wnioskiem indywidualnym.
[ramka][b]Komentuje Radosław L. Kwaśnicki z kancelarii Kwaśnicki, Wróbel & Partnerzy[/b]
Wniosek o ogłoszenie upadłości spółki należy zgłosić najpóźniej w ciągu dwóch tygodni od dnia, w którym spółka staje się niewypłacalna. Zgodnie z art. 10 i 11 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=F13377F723EBDDECDD4AC7167006B336?id=328912]prawa upadłościowego i naprawczego[/link] następuje to, gdy firma nie wykonuje swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych lub gdy – w pewnym uproszczeniu – wartość jej pasywów jest wyższa niż aktywów. Te przepisy nie do końca przystają do naszej rzeczywistości, gdyż zgodnie z nimi trzeba by było co chwila ogłaszać upadłość. Stan nieregulowania należności w terminie może powstać już w razie zagubienia jednej faktury, a po wzięciu kredytu przez spółkę może nastąpić znaczące powiększenie jej pasywów. Z drugiej jednak strony jest bardzo wielu przedsiębiorców, którzy działają, choć już dawno powinni ogłosić upadłość.[/ramka]
Masz pytanie, wyślij e-mail do autora [mail=m.rzemek@rp.pl]m.rzemek@rp.pl[/mail]