[link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=ECD008260829B43A64FE16C92B31CD14?id=115893]Ustawa o CIT[/link] wprowadza kilka warunków zwolnienia. O ile niektóre z nich w miarę łatwo potwierdzić (np. czy zagraniczny fundusz prowadzi działalność na podstawie zezwolenia), o tyle inne mogą być dyskusyjne w praktyce. Trudne może być chociażby określenie, co oznacza, że wyłącznym przedmiotem działalności funduszu jest “zbiorowe lokowanie” środków pieniężnych. Nie wiadomo też, jak warunki zwolnienia będą interpretować polskie urzędy. Jeśli fiskus zorientuje się, że przez zagraniczne fundusze wyciekają z budżetu spore pieniądze, może dokładniej się przyjrzeć, jak one działają.

Nie zalecam więc hurraoptymistycznego podejścia do propozycji bezpodatkowego inwestowania z wykorzystaniem zagranicznych

– tańszych niż polskie, ale niesprawdzonych – funduszy. Warto natomiast przyjrzeć się polskim funduszom inwestycyjnym zamkniętym, szczególnie w kontekście niedawnego [b]wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego (sygn. II FSK 1047/09)[/b].

Sąd przyznał, że podczas wchodzenia do funduszu nie trzeba wykazywać przychodu podatkowego. Pojawia się dopiero wtedy, kiedy udziałowcy otrzymują realne przysporzenie majątkowe. Następuje to w momencie zbycia (umorzenia) certyfikatu. Skoro bowiem wydatki na nabycie certyfikatów w funduszach można uznać za koszt dopiero w momencie ich odkupienia, to konsekwentnie wówczas powstaje przychód.

Oczywiście ten wyrok nie zmieni od razu podejścia fiskusa, ale daje podatnikom większe szanse na zwycięstwo w ewentualnych sporach. A inwestowanie w zamknięty fundusz może dać spore oszczędności podatkowe. Na czym polega optymalizacja? Załóżmy, że wspólnik spółki z o.o. wnosi do niej udziały, potem spółka z o.o. przekształcana jest w spółkę komandytową-akcyjną, a fundusz – jako podmiot zwolniony z CIT – nie płaci daniny od uzyskanych w niej dochodów. Przychód powstaje dopiero w chwili zbycia certyfikatów. Dzięki temu można przesunąć w czasie zapłatę daniny, a dzięki odpowiedniemu planowaniu nawet zmniejszyć do zera. [i] Autor jest doradcą podatkowym, starszym menedżerem w Accreo Taxand[/i]