Tak uznał Naczelny Sąd Administracyjny, oddalając skargę kasacyjną podatnika, któremu nie rozpoznano zarzutów w postępowaniu egzekucyjnym (sygnatura akt II FSK 407/10).
Główną kwestią sporną w sprawie było miejsce jego zamieszkania. Podatnik zgłosił zarzuty w postępowaniach egzekucyjnych. Jego zdaniem powinny być umorzone, bo prowadził je niewłaściwy organ egzekucyjny.
Okazało się, że podatnik w zgłoszeniu NIP-1 jako miejsce zameldowania wskazał Kraków. Fiskus jednak uznał, że w dacie wszczęcia egzekucji, tj. doręczenia z obowiązanemu tytułu wykonawczego, miejscem zamieszkania – ośrodkiem centrum życiowego z obowiązanego – był Łańcut.
Początkowo fiskus miał problem, bo dysponował dwoma dokumentami: zgłoszeniem NIP, w którym jako miejsce zamieszkania podatnik wskazał Kraków, i jego oświadczeniem złożonym pod rygorem odpowiedzialności karnej, że mieszka w Łańcucie. Po przeprowadzeniu szczegółowego postępowania wyjaśniającego ustalił, że ośrodkiem życiowym podatnika jest na pewno Łańcut.
W skardze do sądu administracyjnego podatnik podniósł, że miał sprawę karną o złożenie nieprawdziwych danych o miejscu zamieszkania w deklaracji NIP-1. Paradoksalnie oskarżono go, że faktycznie mieszka w Krakowie, a oświadczył przed organami podatkowymi, że w Łańcucie. Sprawa skończyła się tak, że sąd karny, uznając winę oskarżonego za niebudzącą wątpliwości, orzekł warunkowe umorzenie postępowania karnego wobec oskarżonego na roczny okres próby.