Potwierdził to 17 stycznia Naczelny Sąd Administracyjny (sygnatura akt II FSK 1365/10). Oddalając skargę kasacyjną fiskusa, sąd uznał, że kara umowna, która ma związek z przychodem lub jego zabezpieczeniem i nie została wymieniona w art. 16 ust. 1 pkt 22 ustawy o CIT, może być kosztem działalności podatnika.
Jak zauważył sędzia NSA Bogusław Dauter, instytucja kar umownych jest dość kontrowersyjnie interpretowana w orzecznictwie sądowym i piśmiennictwie dotyczącym podatków. Najbardziej restrykcyjny nurt uznaje, że kara umowna w ogóle nie ma związku z prowadzoną przez podatnika działalnością.
Częściowe wyłączenie
Sąd kasacyjny nie podzielił tego stanowiska. W jego ocenie kara umowna, która nie należy do kategorii wydatków wprost wyłączonych z kosztów, może być kosztem, jeśli mieści się w ich ogólnej definicji, tj. wydatek ma związek z przychodem lub jest poczyniony w celu jego zabezpieczenia.
Spór w sprawie dotyczył kary za zerwanie umowy leasingowej. We wniosku o interpretację spółka wyjaśniła, że rozwiązała umowę leasingu operacyjnego samochodu osobowego przed jej końcem. Uznała bowiem, że samochód będzie nieprzydatny w dalszej działalności gospodarczej. Auto było wykorzystywane przez członka zarządu, który został odwołany z pełnionej funkcji.
Zgodnie z umową firma leasingowa obciążyła spółkę karą umowną. Spółka podkreśliła, że i tak było to dla niej bardziej opłacalne, bo kara to nieco ponad 7 tys. zł, a pozostałe do spłaty raty wynosiły prawie 30 tys. zł.