Taksówkarze z podwarszawskiego Józefowa wnieśli do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie skargę na uchwałę Rady Miasta z 27 listopada 2009 r. w sprawie ustalenia liczby nowych licencji taksówkowych na 2010 r.
Uchwała została uzasadniona m.in. zwiększeniem się liczby mieszkańców Józefowa. Taksówkarze uważali jednak inaczej. Zwiększyła się bowiem jednocześnie liczba samochodów w mieście, a parkujące w centrum samochody wypierają taksówkarzy nawet z postojów taxi.
– Czujemy się mocno skrzywdzeni wynikiem tej uchwały – mówi Krzysztof Sobolewski, kierowca taksówki w tym mieście od 1981 r. – Lata świetności mamy już już dawno za sobą. Z 31 licencjonowanych taksówek zostało tylko dziewięć, reszta nie wytrzymała finansowo i zrezygnowała. Ci, co pozostali, balansują na granicy opłacalności, a dochody z działalności z ledwością pokrywają wydatki. Zwiększenie liczby licencji o cztery nowe spowoduje, że również ich praca stanie się nieopłacalna.
Do skargi załączyli pismo adresowane do radnych Józefowa. Wytykali w nim, że radni na sesji nie zostali zapoznani z pismem skierowanym jeszcze w 2006 r. do burmistrza miasta z apelem o niezwiększanie ilości taksówek w Józefowie. Nie zaproszono też taksówkarzy na posiedzenie, na którym podejmowano uchwałę o nowych licencjach. Uznali oni to za lekceważenie ich interesów i zaproponowali zwołanie kolejnej sesji rady i ponowne rozpatrzenie uchwały.
– Pismo dostali tylko radni uczestniczący w posiedzeniu komisji budżetowej, na którym wywiązała się dyskusja na ten temat – wyjaśniał podczas rozprawy Sobolewski.