Kombinacja kolorów to znak

Chronionym znakiem towarowym może być sam układ barw. Zastrzeżenia praw do takiego oznaczenia nie można uznać za próbę zmonopolizowania samych kolorów

Aktualizacja: 10.06.2009 10:29 Publikacja: 10.06.2009 01:03

Kombinacja kolorów to znak

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

Potwierdził to [b]Sąd Najwyższy w wyroku z 3 czerwca 2009 r. (sygn. IV CSK 61/09)[/b] dotyczącym znaków towarowych British Petroleum, koncernu naftowego znanego wszystkim kierowcom właściciela sieci stacji benzynowych.

Chodzi o znaki towarowe zawierające charakterystyczne dla BP połączenie kolorów zielonego i żółtego.

[srodtytul]Zielono-żółta konkurencja do sądu[/srodtytul]

BP w latach 1996 – 1997 zarejestrował w Urzędzie Patentowym RP kilka znaków towarowych, m.in. wizerunek stacji paliw: kolor zielony oraz kombinacja zielonego i żółtego.

Barwami charakterystycznymi dla tych znaków posłużył się Marian S., właściciel kilku stacji benzynowych w Wielkopolsce. Ponieważ rozmowy zainicjowane przez BP w celu nakłonienia go do zastąpieniu koloru żółtego innym nie przyniosły rezultatu, sprawa znalazła się w sądzie.

Koncern BP domagał się, na podstawie [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=BEE6C413E5AD6CA1C47682AF64BA52F9?id=169951]prawa własności przemysłowej z 2000 r.[/link] oraz u[link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=113CFE147FBAB4C8FAEDEC584EA7D19D?id=170546]stawy z 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji[/link], by sąd nakazał Marianowi S. usunięcie charakterystycznej dla jego stacji benzynowych kombinacji zielono-żółtej zwłaszcza ze słupa cenowego, filarów podtrzymujących zadaszenie stacji i gzymsu tego zadaszenia oraz innych obiektów jego stacji, a także opublikowanie stosownych przeprosin w prasie.

Sąd I instancji uwzględnił te żądania (oddalił natomiast roszczenia pieniężne). W jego ocenie, tak jak twierdził BP, Marian S. dopuścił się czynów nieuczciwej konkurencji wskazanych w art. 5 i art. 10 ust. 1 ustawy oraz oraz naruszenia prawa ochronnego na znaki towarowe, o którym mowa w art. 296 ust. 2 pkt 2 prawa własności przemysłowej. W myśl tego ostatniego przepisu naruszenie polega m.in. na bezprawnym używaniu w obrocie gospodarczym znaku identycznego lub podobnego do zarejestrowanego znaku towarowego w odniesieniu do towarów identycznych lub podobnych, jeżeli zachodzi ryzyko wprowadzenia klienta w błąd, które obejmuje w szczególności ryzyko skojarzenia znaku z innym, już zarejestrowanym.

Sąd II instancji zmienił korzystny dla BP wyrok I instancji i żądanie tej firmy w całości oddalił. Uznał, że Marian S. nie dopuścił się ani czynów nieuczciwej konkurencji, ani naruszenia praw ochronnych ze znaków towarowych BP. W jego ocenie żądania koncernu były zbyt szeroko sformułowane. Firma ta, domagając się zakazu używania przez Mariana S. do oznaczenia stacji koloru zielonego i żółtego, dąży do zmonopolizowania tych kolorów.

[srodtytul]Uprawnienia należy chronić[/srodtytul]

W skardze kasacyjnej BP zwracał uwagę m.in., że nie chodzi tu o generalny zakaz używania kolorów, ale o stosowanie ich do oznaczenia przedsiębiorstwa handlującego towarami tego samego rodzaju. – Poprzez te oznaczenia przedsiębiorstwo jest łączone ze swymi towarami, z ich jakością. Posługiwanie się przez Mariana S. tymi kolorami zmierzało do przejęcia klienteli BP – argumentował pełnomocnik tej firmy przed SN.

Sąd Najwyższy uchylił wyrok sądu II instancji i przekazał mu sprawę do ponownego rozpatrzenia. – W istocie rzeczy – mówił sędzia Marian Kocon – sąd II instancji nie był konsekwentny. SA przyznał fakty i okoliczności ustalone przez sąd I instancji, ale nie wiadomo, dlaczego inaczej niż tamten sąd uznał, że pozwany nie dopuścił się czynów nieuczciwej konkurencji. Powinien też zająć jednoznaczne stanowisko, czy znak towarowy BP podlega ochronie na gruncie prawa własności przemysłowej czy jej nie podlega. A tego nie zrobił. Znak należy chronić. Sąd najwyżej powinien nakazać doprecyzowanie żądania – mówił sędzia.

[ramka][b]Oznaczenie wprowadzające w błąd [/b]

W art. 5 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=113CFE147FBAB4C8FAEDEC584EA7D19D?id=170546]ustawy z 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji[/link] czynem nieuczciwej konkurencji jest takie oznaczanie przedsiębiorstwa, które może wprowadzić klientów w błąd co do jego tożsamości, przez używanie firmy, nazwy, godła, skrótu literowego lub innego charakterystycznego symbolu wcześniej używanego zgodnie z prawem do oznaczania innego przedsiębiorstwa. Przedsiębiorca, którego interes został zagrożony lub naruszony czynem nieuczciwej konkurencji, może – stosownie do art. 18 ustawy z 1993 r. – żądać m.in. zaniechania niedozwolonych działań, usunięcia ich skutków, złożenia jednokrotnego lub wielokrotnego oświadczenia odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie, naprawienia szkody, wydania bezpodstawnie uzyskanych korzyści, zasądzenia odpowiedniej sumy pieniężnej na cel społeczny. [/ramka]

Potwierdził to [b]Sąd Najwyższy w wyroku z 3 czerwca 2009 r. (sygn. IV CSK 61/09)[/b] dotyczącym znaków towarowych British Petroleum, koncernu naftowego znanego wszystkim kierowcom właściciela sieci stacji benzynowych.

Chodzi o znaki towarowe zawierające charakterystyczne dla BP połączenie kolorów zielonego i żółtego.

Pozostało 93% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów