Reklama

Dziennikarze mogą stracić siedzibę

Wraca sprawa o oddanie Antoniemu de Bourbon Domu Dziennikarza w Warszawie

Publikacja: 17.11.2009 06:30

Dziennikarze mogą stracić siedzibę

Foto: Fotorzepa, Michał Sadowski MS Michał Sadowski

Samorządowe kolegium odwoławcze, które już raz stwierdziło nieważność decyzji nacjonalizacyjnej, postanowiło podjąć postępowanie zawieszone w 2004 r.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich na to postanowienie, a [b]dziś (16 listopada 2009 r.) Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną (sygn. I OSK 171/09)[/b].

Stwierdzenie nieważności wspomnianej decyzji otworzy drogę do rozpoznania wniosku Antoniego de Bourbon o ustanowienie użytkowania wieczystego nieruchomości przy ul. Foksal w Warszawie.

Zamieszkały w Belgii 81-letni dziś książę Antoni de Bourbon złożył go jeszcze w 1948 r. 24 lata później wydano decyzję odmowną na podstawie dekretu o gruntach warszawskich. SDP znalazło się natomiast na Foksal na podstawie umowy dzierżawy z byłym właścicielem i wybudowało Dom Dziennikarza. Aktem notarialnym z 1979 r. uzyskało też użytkowanie wieczyste gruntu do 2019 r. Przejęło je później powstałe w stanie wojennym Stowarzyszenie Dziennikarzy PRL (potem RP).

Spory tej organizacji z reaktywowanym w latach 90. SDP o prawo do Domu Dziennikarza trwały wiele lat. Od 2004 r. postępowanie reprywatyzacyjne przed SKO było w związku z tym zawieszone. W 2007 r. kolegium postanowiło je podjąć, gdyż po zakończeniu spraw sądowych i nowym wpisie w księdze wieczystej ustały przyczyny zawieszenia.

Reklama
Reklama

W skargach do WSA w Warszawie oraz do NSA stowarzyszenie zarzuciło, że nadal niejasna jest sytuacja prawna samego Domu Dziennikarza. Z księgi wieczystej wynika, że chociaż SDP jest użytkownikiem wieczystym gruntu (będącego własnością miasta), nie jest właścicielem budynku, lecz tylko, zgodnie z aktem notarialnym z 1979 r., go użytkuje. Wątpliwości co do wpisów w księdze nie pozwalają zakończyć postępowania o unieważnienie decyzji dekretowej.

[b]Postępowania w sprawie reprywatyzacji nie można było prowadzić, gdy toczyła się sprawa o wpis w księdze wieczystej. Ale gdy jest już aktualny, nie ma podstaw do dalszego zawieszenia[/b] – stwierdził NSA. [b]Organ administracji nie może badać jego prawidłowości. SDP powinno wystąpić o to do sądu cywilnego – czego do dziś nie uczyniło[/b].

– Nie mamy nic przeciwko dawnym właścicielom – mówi Krystyna Mokrosińska, prezes SDP. – Ale rozstrzygając tę sprawę, trzeba uwzględnić interesy wszystkich stron. Choćby wziąć pod uwagę, że część istniejących budynków powstała ze składek dziennikarzy. Stroną postępowania powinien też być prezydent m.st. Warszawy, bo to miasto zawierało umowy własnościowe.

Prawo w Polsce
Prezydent Karol Nawrocki przygotował własną ustawę łańcuchową. Co zawiera?
Nieruchomości
Zapadł wyrok, który otwiera drogę do odszkodowań za stare słupy
Zawody prawnicze
Adwokaci i radcy wykluczeni z walnych w spółdzielniach. Prezes NRA interweniuje
Praca, Emerytury i renty
Aż cztery zmiany w grudniu 2025. Nowy harmonogram wypłat 800 plus
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Sądy i trybunały
Sąd Najwyższy obalił zasadę prawną i uderzył w europejskie trybunały
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama