Sąd Najwyższy potwierdził, że osoba zawierająca w sposób zawiniony bez umocowania umowę przedwstępną sprzedaży lokalu dopuszcza się czynu niedozwolonego [b](sygn. V CSK 319/09)[/b].
Jednakże w sprawie, której wyrok ten dotyczy, sąd będzie musiał jeszcze raz rozważyć, czy pełnomocnikowi rzeczywiście taką winę można przypisać.
[srodtytul]Zażądał wyższej ceny [/srodtytul]
Chodziło o mieszkanie o powierzchni 58,11 mkw. w centrum Wrocławia. Bożena W. stała się jego właścicielką w grudniu 2000 r. W marcu 2003 r. wynajęła je dwóm lekarzom: Andrzejowi K. i Bogusławowi P., na prowadzenie gabinetu lekarskiego.
W listopadzie 2003 r. ojciec właścicielki zawarł z nimi w jej imieniu w formie aktu notarialnego umowę przedwstępną sprzedaży tego lokalu. Posłużył się pełnomocnictwem notarialnym udzielonym mu przez córkę w 2001 r.