Tak orzekł Naczelny Sąd Administracyjny, oddalając skargę kasacyjną Jacoba K. i Joan S (sygnatura akt: OSK 1949/10).
Skarżący, spadkobiercy wspólników spółki jawnej Fabryka Wyrobów Papierowych Wesko-Mill W. i B. Spira w Krakowie, wystąpili o unieważnienie orzeczeń nacjonalizacyjnych w części dotyczącej nieruchomości przedsiębiorstwa, obecnie w użytkowaniu wieczystym Krakowskich Zakładów Wyrobów Papierowych sp. z o.o. Przedstawili cztery orzeczenia sądów zagranicznych o prawie do spadku oraz postanowienie Sądu Okręgowego w Krakowie z 2009 r. o uznaniu ich za skuteczne na terenie RP, z wyłączeniem praw do nieruchomości w Polsce.
– Wyłączenie praw spadkowych do nieruchomości w Polsce nie ma tu znaczenia, bo nie jest to postępowanie o prawa rzeczowe czy o wydanie nieruchomości, ale o stwierdzenie legalności decyzji administracyjnej – mówi radca prawny Michał Świętnicki reprezentujący wnioskodawców. – Interes prawny w złożeniu takiego wniosku wynika z wykazania orzeczeniami sądów, że wnioskodawcy są spadkobiercami wspólników spółki.
Minister gospodarki odmówił wszczęcia postępowania nieważnościowego. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie podzielił stanowisko, że jeśli wnioskodawcy nie przeprowadzili przed polskim sądem postępowania spadkowego w odniesieniu do nieruchomości w Polsce, nie mają interesu prawnego we wszczęciu postępowania o unieważnienie decyzji o upaństwowieniu tych nieruchomości. Był i drugi powód. Interes prawny w żądaniu stwierdzenia nieważności orzeczeń o nacjonalizacji majątku spółki jawnej mają jej wspólnicy, a ich spadkobiercy tylko wtedy, gdy przewidywała to umowa spółki lub gdy ustanie byt prawny spółki – orzekł sąd, oddalając skargę. Wnioskodawcy zaskarżyli ten wyrok do NSA.
– Umowa się nie zachowała, a spółka figuruje w Krajowym Rejestrze Sądowym jako spółka w likwidacji. Likwidator złożył niedawno wniosek o stwierdzenie nieważności orzeczeń nacjonalizacyjnych. A chociaż w sprawach o uprawnienia likwidatorów do składania takich wniosków zapadają odmienne wyroki, należy uznać, że spółka wciąż formalnie istnieje – mówiła podczas rozprawy w NSA radca prawny Alicja Kurek, pełnomocnik ministra gospodarki.