Do takiego wniosku doszedł Europejski Trybunał Sprawiedliwości udzielając odpowiedzi na pytanie prejudycjalne w sprawie wykładni przepisów rozporządzenia (WE) nr 852/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 29 kwietnia 2004 r. w sprawie higieny środków spożywczych (C?382/10).
Sprawa dotyczyła pojemników samoobsługowych do sprzedaży pieczywa. Korzystający z nich konsument może dotknąć chleba ręką, a gdy się rozmyśli ma możliwość jego odłożenia.
Tymczasem zgodnie z rozporządzeniem WE przedsiębiorstwa mają obowiązek czuwać na każdym etapie produkcji, przetwarzania i dystrybucji nad ochroną żywności przed zanieczyszczeniami, które mogą spowodować, iż stanie się ona niezdatna do spożycia, szkodliwa dla zdrowia, lub zanieczyszczona w taki sposób, że byłoby nierozsądnie oczekiwać, iż zostanie skonsumowana.
Firmy francuskie (Erich Albrecht, Thomas Neumann, Van-Ly Sundara, Alexander Svoboda, Stefan Toto) , które prowadziły na terenie Austrii sprzedaż pieczywa poskarżyły się sądowi krajowemu, iż zostały zobowiązane przez Landeshauptmann von Wien (premiera związku krajowego Wiednia) do przystosowania pojemników samoobsługowych, w taki sposób, by po pierwsze pieczywo mogło być wyjęte jedynie przy użyciu środków technicznych np. szczypiec, a po drugie, by nie mogło zostać odłożone.
Premier związku krajowego Wiednia argumentował, że poprzez kichanie czy dotykanie pieczywa mogą przedostać się wirusy i bakterie. W związku z tym pobieranie środków spożywczych gołymi rękami może przyczyniać się do przenoszenia zarazków. Przedsiębiorcy mieli jednak inne zdanie i zaskarżyli decyzję premiera do sądu, a ten zadał pytanie ETS.