Orzeczenie Naczelnego Sądu Administracyjnego z 4 listopada 2011 (sygnatura akt II OSK 2294/11)
dotyczyło skargi wniesionej przez W. K. i J. K. na uchwałę Rady m.st. Warszawy z 9 listopada 2010 r. w sprawie uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego obszaru Stare Włochy.
Skarżący uznali, że uchwała narusza ich interes prawny. Najpierw wysłali stołecznej Radzie wezwanie do usunięcia naruszenia prawa tak, jak wymaga tego art. 101 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym. Rada nie udzieliła żadnej odpowiedzi. W takiej sytuacji, zgodnie z art. 53 ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, W. K. i J. K. mieli sześćdziesiąt dni, licząc od dnia wniesienia wezwania do usunięcia naruszenia prawa, na zaskarżenie uchwały do sądu administracyjnego. Zamiast tego złożyli do Rady kolejne pismo, zatytułowane „Ponaglenie" i wzywającego Radę do niezwłocznego rozpatrzenia ich wcześniejszego wezwania do usunięcia naruszenia prawa.
Drugie pismo też pozostało bez odpowiedzi, więc W.K. i J.K. zaskarżyli uchwałę w przedmiocie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego do WSA. Ale sąd ją odrzucił, gdyż wpłynęła grubo po terminie.
- Wezwanie do usunięcia naruszenia prawa przysługuje danemu podmiotowi w stosunku do określonej uchwały jednokrotnie. Kolejne pisma w tej samej sprawie, pochodzące od tego samego podmiotu, nie mogą być traktowane jako wezwania w rozumieniu art. 101 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym – argumentował WSA.