Firma nie zobaczy pieniędzy ze sprzedaży ośrodka wypoczynkowego

Przed zbyciem nieruchomości – bazy noclegowej dla pracowników – warto zmienić jej zastosowanie. Inaczej przychód z transakcji trzeba przelać na zakładowy fundusz socjalny

Publikacja: 21.12.2011 07:23

Tak wynika z wyroku Sądu Najwyższego, który zapadł 7 grudnia 2011 w sprawie, jaką wytoczyły spółce działające w niej związki zawodowe (II PK 127/11).

Poszło o 1 mln złotych, jakie spółka zarobiła na sprzedaży ośrodka wypoczynkowego, z  którego w okresie wakacyjnym korzystali pracownicy firmy. Ośrodek został wniesiony aportem do prywatyzowanej spółki skarbu państwa. W 2001 r. hotel został wydzierżawiony innej spółce, z prawem do rezerwacji 120 miejsc dla pracowników w okresie wakacyjnym.

Natomiast w październiku 2004 właściciel ośrodka wypowiedział dzierżawę, bo nie odnotował na swoim koncie wpływu czynszu. Przez krótki okres ośrodek miało w dzierżawie małżeństwo, które później kupiło tę nieruchomość. Jednak w nowej umowie dzierżawy nie było już klauzuli dotyczącej rezerwacji miejsc na rzecz pracowników firmy.

Jak się okazało w trakcie procesu, spółka zdecydowała się na sprzedaż ze względu na zły stan techniczny ośrodka. Z tego powodu coraz mniej pracowników korzystało z możliwości wypoczynku w tym miejscu.

Związki zawodowe działające w spółce o sprzedaży dowiedziały się dopiero 22 grudnia  2005, czyli prawie rok po  sprawie. Pozew do sądu trafił 18 grudnia 2008. Związkowcy powołali się na art. 7 ust. 1 pkt 7 ustawy z 4 marca 1994 o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych (tekst jedn. DzU z 1996 r. nr 70, poz. 335 ze zm.), w myśl którego środki funduszu zwiększa się o przychody z tytułu sprzedaży, dzierżawy i likwidacji środków trwałych służących działalności socjalnej. Natomiast zgodnie z art. 2 pkt 4 ustawy do zakładowych obiektów socjalnych zalicza się m.in. ośrodki wypoczynkowe.

Sądy pierwszej i drugiej instancji przyznały rację związkowcom. Nakazały, by firma przekazała 700 tys. zł na poczet zfśs. Była to kwota sprzedaży pomniejszona o koszty tej operacji.

Spółka złożyła skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego. Jej pełnomocnik dowodził podczas rozprawy, że obowiązek wpłaty przychodów ze sprzedaży ośrodka pomniejsza majątek firmy i taki zabieg godzi w interesy nie tylko wspólników, ale także wierzycieli firmy. Poza tym ośrodek został wniesiony do spółki aportem, więc przekazanie ceny sprzedaży na fundusz godzi w kodeks spółek handlowych. Dodatkowo, jego zdaniem, roszczenia związkowców, w myśl art. 291 kodeksu pracy, uległy już przedawnieniu, bo między sprzedażą ośrodka a złożeniem pozwu przez związkowców minęło ponad trzy lata.

O braku konieczności przekazania tych pieniędzy na fundusz miało także świadczyć zawarcie tuż przed sprzedażą kolejnej umowy dzierżawy, w której nie było już klauzuli przewidującej możliwość wynajmu miejsc wypoczynkowych w tym ośrodku. Zmieniono także regulamin funduszu, który zamiast prawa do wypoczynku w tym ośrodku przewidywał dofinansowanie wypoczynku.

Sąd Najwyższy oddalił jednak apelację spółki.

– Zgodnie z art. 8 ust. 3 ustawy o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych roszczenia związków zawodowych o przekazanie należnych środków na fundusz nie ulegają przedawnieniu – stwierdziła Katarzyna Gonera, sędzia Sądu Najwyższego, w uzasadnieniu do tego orzeczenia. – Przepisy ustawy o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych nie przewidują przedawnienia. Nie można zastosować tu art. 291 k.p., bo dotyczy on indywidualnych stosunków prawa pracy.

Przepisy ustawy o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych muszą być zaliczone do zbiorowego prawa pracy. Nie ma też podstaw do stosowania tu art. 117 i 118 kodeksu cywilnego, które mają zastosowanie do  podmiotów prawa cywilnego i nie mogą być przenoszone na grunt prawa pracy.

Wyrok SN jest ostateczny. Spółka musi pożegnać się z 700 tys. zł, które zarobiła na sprzedaży ośrodka wypoczynkowego. -

Warto przekształcić

Zdaniem sądu nie ma znaczenia fakt, że ośrodek został wniesiony do spółki aportem. Z punktu widzenia przepisów o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych rozstrzygające jest bowiem przeznaczenie tej nieruchomości na cele socjalne.

Wpłata środków na fundusz nie narusza także interesów wierzycieli spółki. W myśl przepisów egzekucyjnych czy upadłościowych roszczenia pracowników mają pierwszeństwo przed roszczeniami innych wierzycieli.

SN nie zgodził się także z twierdzeniem firmy, że wraz ze zmianą dzierżawcy nastąpiła także zmiana przeznaczenia ośrodka.

– Zmiana przeznaczenia miałaby miejsce, gdyby to za zgodą lub nawet bez zgody związków zawodowych nieruchomość przestała być ośrodkiem wypoczynkowym. Stałoby się tak, gdyby np. zorganizowano tam produkcję – dodała sędzia Gonera.

– Zmiana regulaminu nie miała wpływu na przekształcenie stosowania tego budynku.

Zdaniem sądu nie miało znaczenia także to, że ośrodek był przed sprzedażą w złej kondycji technicznej i pracownicy faktycznie nie korzystali z możliwości wypoczynku w tym miejscu.

Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Prawo drogowe
Ważny wyrok ws. płatnego parkowania. Sąd: nie można nakładać kar za spóźnienie
Oświata i nauczyciele
Nauczyciele nie ruszyli masowo po pieniądze za nadgodziny. Dlaczego?
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Prawo drogowe
Ważny wyrok dla kierowców i rowerzystów. Chodzi o pierwszeństwo