VAT: Co powinno się rozumieć przez dostawę ciągłą

Świadczenie usług lub dostawa towarów są czynnościami o charakterze ciągłym, gdy nie jest możliwe wyodrębnienie z nich poszczególnych samodzielnych świadczeń

Publikacja: 27.12.2011 07:35

Red

Tak orzekł NSA 24 listopada 2011 (I FSK 157/11).

We wniosku o interpretację przepisów podatnik argumentował, że sprzedażą o charakterze ciągłym jest zobowiązanie do dokonywania dostaw towaru w ciągu kilku miesięcy. Ilość i termin poszczególnych dostaw określałby kontrahent w tygodniowych harmonogramach.

Podatnik swoje rozumowanie oparł na słownikowym znaczeniu przymiotnika ciągły jako „trwający bez przerwy” lub „powtarzający się stale”, oraz cywilistycznym rozumieniu świadczenia o charakterze ciągłym jako umowy, z której wynika obowiązek świadczenia bez możliwości jego jednorazowego spełnienia, polegający na stałym bądź powtarzalnym zachowaniu strony zobowiązanej do określonego zachowania. W konkluzji stwierdził, że sprzedaż ciągła występuje nie tylko wtedy, gdy trwa ona nieustannie, lecz również gdy dokonywana jest w sposób powtarzający się.

Organ podatkowy, nie zgadzając się z tym stanowiskiem, argumentował, że w zobowiązaniu ciągłym nie da się wyróżnić powtarzających się odrębnych czynności, które można byłoby zakwalifikować jako świadczenia samodzielne w określonym momencie czasu, natomiast w opisanej we wniosku sytuacji konkretne dostawy mogą być rozróżnione.WSA przychylił się do stanowiska organu, przytoczył również inne orzeczenie (I SA/Gd 85/04), w którym sąd stwierdził, że w zobowiązaniu ciągłym nie da się wyróżnić powtarzających się czynności.

WSA uznał, że elementem pozwalającym na wyróżnienie poszczególnych czynności jest zamówienie ilościowe składane przez kontrahenta. Dodał też, że wobec wieloznaczności przymiotnika ciągły nie można poprzestać na wykładni literalnej.NSA aprobując stanowisko WSA, podkreślił, że każdą z opisanych we wniosku dostaw można wyodrębnić ze względu na konkretne zamówienie ilościowe, dlatego nie mogą być one uznane za czynności o charakterze ciągłym.

—Mateusz Macios współpracownik Zespołu Zarządzania Wiedzą Podatkową firmy Deloitte

Komentuje Szymon Wilga, konsultant w Dziale Doradztwa Podatkowego firmy Deloitte (biuro w Krakowie)

Orzeczenie NSA ma doniosłe znacznie praktyczne dla wielu podatników, którzy na co dzień są stronami transakcji dostaw towarów wykonywanych z dużą częstotliwością.Od kilku lat toczył się spór dotyczący tego, czy za sprzedaż o charakterze ciągłym można uznać dokonywanie dostaw towarów w miesięcznych okresach rozliczeniowych na rzecz kontrahenta, którego się stale (w sposób ciągły) zaopatruje w określony towar.

Podatnicy uznawali, że sprzedaż dokonana w jednym miesiącu jest jedną dostawą  „o ciągłym charakterze” i nie wyodrębniali kolejnych dostaw niezależnie od tego, jaka ich liczba została zrealizowana w danym miesiącu.

Jeżeli pisemne uzasadnienie potwierdzi ustne tezy orzeczenia NSA, oznaczać to będzie, że w sytuacji gdy można wyodrębnić w danym miesiącu poszczególne dostawy towarów (np. na podstawie zamówień ilościowych), każda dostawa będzie powodować powstanie obowiązków podatkowych (wystawienia faktury oraz zadeklarowania podatku VAT).

W praktyce większość wykonywanych dostaw (z wyjątkiem tych, w przypadku których nie ma wątpliwości, że jest wykonywana dostawa ciągła, np. dostawy wody), którą część podatników traktowała jako dostawy ciągłe, trzeba będzie rozliczać odrębnie lub maksymalnie w tygodniowych okresach.

Tylko w przypadku dostaw z jednego tygodnia jest i będzie możliwe dalej wystawienie jednej faktury ze względu na to, że obowiązek wystawienia faktury należy wypełnić w ciągu siedmiu dni od dokonania dostawy towaru.Rozumowaniu przyjętemu przez NSA – uzależnieniu zastosowania przepisów o dostawach ciągłych od możliwości wyodrębnienia poszczególnych dostaw – nie można odmówić logiki.

Powinien to być jednak jednoznaczny sygnał dla ustawodawcy do zmiany przepisów i wprowadzenia w określonych okolicznościach możliwości rozliczenia, na gruncie podatku od towarów i usług, dostaw towarów dokonywanych miesięcznie w oderwaniu od przesłanki ciągłości.

Uproszczenie pozwoliłoby na wielokrotne zmniejszenie liczby dokumentów gromadzonych przez podatników i ułatwiłoby im funkcjonowanie, a jednocześnie nie spowodowałoby spadku wpływów podatkowych. Mógłby to być jeden z przykładów, jak w czasach kryzysu można znacząco uprościć system podatkowy bez równoczesnego zwiększania opodatkowania.

 

Tak orzekł NSA 24 listopada 2011 (I FSK 157/11).

We wniosku o interpretację przepisów podatnik argumentował, że sprzedażą o charakterze ciągłym jest zobowiązanie do dokonywania dostaw towaru w ciągu kilku miesięcy. Ilość i termin poszczególnych dostaw określałby kontrahent w tygodniowych harmonogramach.

Pozostało 94% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara