Przyznanie ekwiwalentu pieniężnego zamiast nieruchomości zamiennej jest wywłaszczeniem, a nie scaleniem. Podział na nowo obszaru scalonego musi uwzględniać ustawowe prawo każdego uczestnika tej procedury do otrzymania w naturze ekwiwalentu scaleniowego – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny (sygnatura akt: I OSK 1946/11), oddalając skargę kasacyjną rady miejskiej w Łomży.
W lipcu 2010 r. rada podjęła uchwałę o scaleniu i podziale nieruchomości. Postępowaniem scaleniowym objęto m.in. działkę Dariusza i Marii B.
– Działka o powierzchni 493 mkw. w centrum miasta miała ogrodzenie i wszystkie przyłącza – opowiada Maria B. – Plan przewidywał jednak w tym miejscu działki większe, a scalenie miało je uatrakcyjnić. Naszą działkę połączono z inną, ale uzyskane w ten sposób 875 mkw. przydzielono spółce.
Pozbawienie własności w trybie scalenia jest rażącym złamaniem prawa
W wyniku podziału i scalenia małżonkowie B. nie tylko utracili działkę, ale i nie otrzymali za nią gruntu zamiennego. W załączniku do uchwały przewidziano dla nich jedynie „dopłatę" 53 tys. zł. Razem z kilkoma innymi uczestnikami procedury scaleniowej zaskarżyli więc uchwałę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku.