Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 15.09.2019 15:11 Publikacja: 15.09.2019 15:11
Foto: 123RF
Głośno obecnie o zastrzeżeniach do sędziów, którzy skorzystali z nominacji obecnej władzy, a kilku jest podejrzanych o branie udziału czy tolerowanie hejtu na ich sędziowskich kolegów. Jasne, że politycy i media eksploatują taki gorący temat, ale postronni sędziowie nie powinni się w tę jatkę włączać, zwłaszcza w czasie kampanii. Tymczasem sędzia warszawskiego Sądu Okręgowego Anna Bator-Ciesielska odroczyła zwyczajną sprawę karną na tej tylko podstawie, że w trzyosobowym składzie orzekającym, jak sama mówi, „zasiadał sędzia, o ile wierzyć mediom, mocno zaangażowany w aferę hejtowania innych sędziów". Sędzia powiedziała, że do takiej decyzji zmotywowała ją wypowiedź w mediach Małgorzaty Gersdorf, pierwszej prezes SN, że sędziowie zamieszani w aferę hejterską nie powinni orzekać. Przyznała, że nigdy by nie wystąpiła z taką inicjatywą, bo nie są to kompetencje pojedynczego sędziego, ale jako przewodnicząca składu sądzącego chce zachować się fair wobec stron postępowania.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Kiedy przed niemal rokiem pisaliśmy na tych łamach o konieczności szybkiej i racjonalnej implementacji do polski...
Przepisy unijne z zakresu konkurencji mają zapewnić przedsiębiorstwom sprawiedliwe i równe warunki prowadzenia d...
Cel nie zawsze uświęca środki. Nie jest rzeczą sędziów zawieranie wątpliwych prawnie kompromisów o zabarwieniu q...
Represjonowani za rządów PiS sędziowie i prokuratorzy muszą słono zapłacić za „przywilej” dochodzenia naprawy kr...
Sędziowie sami orzekli, że mają wyłączne prawo wybierania sędziów do KRS.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas