Całkiem niedawno opinię publiczną zbulwersowało postępowanie dyscyplinarne przeciwko sędzi gorzowskiego sądu za wydanie orzeczenia uchylającego do ponownego rozpoznania sprawę, w której zastosowano areszt tymczasowy z rażącym pogwałceniem gwarancji procesowych. Przypisanie sędzi przez Izbę Dyscyplinarną w bezrefleksyjnym wyroku odpowiedzialności dyscyplinarnej za merytoryczną treść orzeczenia uznano za zamach na niezależność sądów.
Zarysowana wówczas koncepcja represjonowania sędziów za działalność orzeczniczą jest obecnie twórczo rozwijana, stanowiąc podstawę działań zmierzających do pociągnięcia orzekającego sędziego do odpowiedzialności karnej za przestępne nadużycie władzy. Kierując się zasadą, że nieakceptowane przez władzę orzeczenia muszą się spotkać z odpowiednią reakcją, prokuratura wystąpiła do osławionej ID (której zawieszenia domaga się od TSUE Komisja Europejska) z wnioskiem o uchylenie immunitetu sędziowskiego Igorowi Tulei z uwagi na „ujawnienie informacji z postępowania przygotowawczego oraz danych i zeznań świadka, które naraziły bieg śledztwa".
Czytaj także: Sędzia z Opola składa oświadczenie w związku z tzw. ustawą kagańcową i cytuje Orwella
Bez zgody prokuratora
Jak wskazano w komunikacie prokuratury, „sędzia Tuleya, przewodnicząc 18 grudnia 2017 roku posiedzeniu Sądu Okręgowego w Warszawie, dopuścił do udziału w nim reporterów dwóch stacji telewizyjnych, mimo że posiedzenie miało niejawny charakter. Następnie w ich obecności ogłosił postanowienie sądu i jego motywy, obszernie cytując zeznania świadków z postępowania przygotowawczego, chociaż nie miał wymaganej prawem zgody prokuratora na ich ujawnienie. W ten sposób naraził prawidłowy bieg dalszego śledztwa".
Spoglądając na to osobliwe i ekstrawaganckie działanie, trudno kwestionować, że sąd rozpoznający na posiedzeniu zażalenie na postanowienie o umorzeniu postępowania może, a nawet musi ogłosić postanowienie. Ogłoszenie postanowienia może nastąpić jawnie, co więcej, sąd uprawniony jest do zarządzenia jawności całego posiedzenia (art. 95b § 1 kodeksu postępowania karnego). Jeśli tak się stanie, to do posiedzeń, które odbywają się jawnie, stosuje się odpowiednio przepisy rozdziału 42 k.p.k. o jawności rozprawy głównej (art. 95b § 3 k.p.k.). Te przepisy zaś wyposażają sąd w uprawnienie do zezwolenia przedstawicielom mediów na utrwalanie przebiegu posiedzenia (art. 357 k.p.k.). Oznacza to, że sąd – co do zasady – dysponuje kompetencją do zarządzenia właśnie takiego sposobu procedowania, jaki został zastosowany w sprawie dotyczącej rozpoznania zażalenia na postanowienie prokuratury o umorzeniu postępowania. Wnioskodawcy zmierzający do otwarcia drogi do postępowania karnego przeciwko sędziemu Tulei zdają się jednak pozostawać w przekonaniu, że niezależnie od treści obowiązujących przepisów z „innych ważnych względów państwowych" w tzw. sprawie „sali kolumnowej" nie było wolno procedować jawnie, nawet jeśli obecny na posiedzeniu prokurator się temu nie sprzeciwił.