Pojawiła się propozycja zmiany ordynacji wyborczej w taki sposób, by osoby, które głosowały w pierwszej turze wyborów prezydenckich przewidzianej na 20 czerwca 2010 r., mogły otrzymać w lokalach obwodowych komisji wyborczych zaświadczenie o prawie do głosowania w drugiej turze. Rozwiązanie to skrytykowali przedstawicieli PiS jako niezgodne z zasadą, że zmiany ordynacji są dopuszczalne jedynie w okresie do sześciu miesięcy przed dniem wyborów.
[srodtytul]Zasada z uzasadnienia[/srodtytul]
Zasada ta nie została wyrażona wprost w [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=89C50B19D11D3656ACBB57B50A15232E?id=77990]konstytucji[/link] lub którejś z ustaw, lecz w uzasadnieniu do [b]orzeczenia (K 31/06) Trybunału Konstytucyjnego[/b] z 3 listopada 2006 r. Trybunał odnosił się w nim do wniosku grupy posłów, według których przepisy ustawy z 6 września 2006 r. nowelizującej [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=E70E77D1D75B7BDF5AD5EDF21AAE9ACE?id=170645]ordynację wyborczą do rad gmin, powiatów i sejmików województw[/link] były niezgodne z postanowieniami konstytucji i Europejskiej karty samorządu terytorialnego. Przepisom tym postawiono dwa główne zarzuty: pierwszy dotyczył tzw. blokowania list, które zdaniem wnioskodawców uprzywilejowywało listy dużych ugrupowań kosztem małych, naruszając tym samym zasadę równości wyborów, a drugi, iż nie zachowano ustawowego 14-dniowego vacatio legis. Zaskarżona ustawa wprowadzała bowiem sześciodniowy termin wejścia jej w życie. Dodajmy, że wybory samorządowe przeprowadzono 12 listopada 2006 r., a zatem po niecałych trzech miesiącach od uchwalenia ustawy i po kilku dniach od orzeczenia Trybunału.
[wyimek]Trybunał nie uznał za zmianę istotną nawet blokowania list w wyborach samorządowych przeprowadzanych w okręgach wielomandatowych[/wyimek]
Przedstawione Trybunałowi stanowiska prokuratora generalnego i marszałka Sejmu były wobec wniosku posłów w całej rozciągłości krytyczne. Przy trzech zdaniach odrębnych sędziów (E. Łętowskiej, M. Safjana i M. Wyrzykowskiego) Trybunał uznał wniosek posłów za bezzasadny i stwierdził, że przepisy ustawy nowelizującej ordynację nie są z konstytucją sprzeczne i nie naruszają postanowień Europejskiej karty.