Wyższa stawka VAT na e-booki budzi wątpliwości

Fakt, że jeden produkt ma wyłącznie wirtualną postać, a drugi posiada postać fizyczną, nie usprawiedliwia z punktu widzenia konstytucyjnej gwarancji równości tak znaczących różnic w opodatkowaniu – analizuje radca prawny.

Publikacja: 02.10.2013 09:36

Mirosław Wróblewski

Mirosław Wróblewski

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz Rafał Guz

Red

W aktualnym stanie prawnym publikacje opodatkowane są co do zasady według obniżonej stawki podatku od towarów i usług (VAT): książki drukowane czy wydawane na dyskach opodatkowane są stawką 5-proc., natomiast gazety, czasopisma i inne periodyki 8-proc. Tymczasem zawierające tą samą treść intelektualną wydawnictwa cyfrowe (e-booki), traktowane jako usługa elektroniczna, opodatkowane są wielokrotnie wyższą, 23-proc.  stawką podstawową. Stanowiące o tym przepisy ustawy o VAT budzą poważne wątpliwości konstytucyjne. Na czym one polegają?

Bez dyskryminacji

Zgodnie z art. 32 ust. 1 konstytucji wszyscy są wobec prawa równi. Z kolei art. 32 ust. 2 ustawy zasadniczej stanowi, że nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny. Oczywiście przepisy konstytucyjne nie stanowią bezwzględnego zakazu różnicowania sytuacji prawnej podmiotów prawa. Oznaczają jednak obowiązek takiego samego (równego) traktowania adresatów norm, którzy w równym stopniu cechują się cechą relewantną (istotną) z punktu widzenia regulacji danych stosunków prawnych. W przypadku książek drukowanych i cyfrowych nie istnieje uzasadnienie dla odmiennego fiskalnego traktowania tych produktów. Wspólną cechą istotną zarówno produktu cyfrowego, jak i papierowego, jest ich tożsama zawartość intelektualna. Są one dzisiaj traktowane przez czytelników jako dobra substytucyjne różniące się może jedynie okolicznościami, w których są używane (np. e-booki są wręcz niezastąpione w podróży). Fakt, że jeden produkt ma wyłącznie wirtualną postać, a drugi posiada postać fizyczną, nie usprawiedliwia z punktu widzenia konstytucyjnej gwarancji równości tak znaczących różnic w opodatkowaniu. Co prawda zgodnie z art. 217 konstytucji ustawodawcy pozostawiono swobodę ustalania zasad przyznawania ulg i umorzeń oraz kategorii podmiotów zwolnionych od podatku, jednak nie może ona być rozumiana jako nieograniczona żadnymi zasadami dowolność. Wydaje się więc, że przyjęta w ustawie VAT koncepcja wyłączenia wydawnictw cyfrowych z preferencyjnej stawki podatkowej jest arbitralna, dyskryminacyjna i przez to niezgodna z konstytucją.

Należy przypomnieć, że kwestię niezgodności nierównego opodatkowania papierowych książek i e-booków z konstytucją podniosła już w skierowanym w marcu 2012 r. do ministra finansów wystąpieniu rzecznik praw obywatelskich prof. Irena Lipowicz. RPO podkreśliła, że „wprowadzanie różnic w sytuacji prawnej podmiotów gospodarczych na podstawie arbitralnych i dyskryminacyjnych kryteriów stanowi naruszenie konstytucyjnej gwarancji równości".

Problematyczna jest relacja między przepisami polskiej ustawy a regulacjami prawa Unii Europejskiej. Polska regulacja normatywna wynika bezpośrednio z harmonizacji podatków pośrednich określonej prawem unijnym – załącznik nr III do dyrektywy 2006/112/WE w sprawie wspólnego systemu podatku od wartości dodanej. Zgodnie jednak z pkt 7 tej dyrektywy „wspólny system VAT powinien pozwolić na osiągnięcie neutralnych warunków konkurencji w takim znaczeniu, że na terytorium każdego państwa członkowskiego podobne towary i usługi podlegają takiemu samemu obciążeniu podatkowemu, bez względu na długość łańcucha produkcji i dystrybucji" (tzw. zasada neutralności fiskalnej).

Jedna grupa faworytem

Wynikające z definicji usługi świadczonej drogą elektroniczną objęcie publikacji cyfrowych inną stawką podatku niż publikacji w tradycyjnej formie niewątpliwie wpływa na konkurencję i faworyzuje jedną grupę producentów. Nie wydaje się możliwe uznanie takiej sytuacji za zgodną z zasadą neutralności fiskalnej. Należy również zauważyć, że w komunikacie komisji do Parlamentu Europejskiego, Rady i Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego w sprawie przyszłości podatku VAT – w stronę prostszego, solidniejszego i wydajniejszego systemu podatku VAT (z 6 grudnia 2011 KOM (2011) 851) komisja zauważyła, że przy określaniu stawki podatku VAT należy wziąć pod uwagę postęp technologiczny, tak aby uzyskać zbieżność pomiędzy środowiskiem cyfrowym i światem fizycznym. O braku racjonalnego uzasadnienia dla utrzymywania rozróżnienia na publikacje cyfrowe oraz wydane na fizycznych nośnikach wspomniała w swojej wypowiedzi z 21 listopada 2011 r. komisarz do spraw Agendy Cyfrowej Neelie Kroes. Od stycznia 2012 r. dwa kraje Unii Europejskiej, Francja i Luksemburg, wprowadziły zaś taką samą, obniżoną, stawkę na książki wydane w formie tradycyjnej i cyfrowej, powołując się m.in. na zasadę neutralności fiskalnej.

Sprawa jest więc skomplikowana. Wydaje się, że źródło nierównego traktowania tkwi przede wszystkim w przepisach prawa wtórnego UE, tj. w przepisach wzmiankowanej wyżej dyrektywy. Należy jednak przypomnieć, że od chwili wejścia w życie traktatu z Lizbony moc prawnie wiążącą uzyskała Karta praw podstawowych UE. Akt ten w przepisach art. 20 i 21 określa zasady równości oraz niedyskryminacji, z którymi prawo stanowione przez unijne instytucje musi być zgodne. Gdyby przepisy unijnej dyrektywy dotyczące nierównego opodatkowania wydawnictw elektronicznych trafiły kiedykolwiek do Trybunału Sprawiedliwości UE, mogłyby one zostać unieważnione z powodu ich niezgodności z prawem pierwotnym, tj. Kartą, a być może także z ogólnymi zasadami prawa unijnego. Istotny unijny aspekt polskiej regulacji sprawia zatem, że oprócz poważnej wątpliwości konstytucyjnej w sprawie tej możemy mieć do czynienia również z niezgodnością prawa wtórnego z prawem pierwotnym UE. W takich okolicznościach rozstrzygający sprawę sąd konstytucyjny może   stanąć przed dylematem rozważenia zadania pytania prejudycjalnego na podstawie art. 257 traktatu o funkcjonowaniu UE Trybunałowi Sprawiedliwości Unii Europejskiej w kwestii ważności przepisów VAT-owskiej dyrektywy. Warto wspomnieć, że w jednym z najważniejszych orzeczeń w sprawach europejskich (sygn. SK 45/09) Trybunał Konstytucyjny nie wykluczył takiej możliwości. Zadanie zresztą takiego pytania luksemburskiemu trybunałowi nie byłoby w Unii niczym nadzwyczajnym. Za przykład służyć tu mogą choćby pytania hiszpańskiego sądu konstytucyjnego w sprawie zgodności europejskiego nakazu aresztowania z Kartą praw podstawowych (sprawa C-399/11 Stefano Melloni). W sytuacji gdy przepisów unijnej dyrektywy nie dałoby się pogodzić z gwarancją równości, określonymi polską konstytucją i unijną Kartą, nawet przy zastosowaniu przyjaznej dla prawa europejskiego wykładni, skierowanie pytania wstępnego do Trybunału Sprawiedliwości UE mogłoby być jedynym wyjściem pozwalającym na uniknięcie niepożądanego, zwłaszcza w czasach kryzysowych, wypowiedzenia posłuszeństwa unijnemu ustawodawcy.

Konsekwencje

Poza kwestią hierarchicznej zgodności norm należy w tej sprawie mieć na względzie także gospodarcze, społeczne i kulturowe konsekwencje wyższego opodatkowania cyfrowych publikacji. Z ekonomicznego i prawnego punktu widzenia obowiązujące przepisy stawiają wytwórców e-booków w Polsce i Unii w gorszej pozycji wobec producentów identycznych produktów, np. w Stanach Zjednoczonych. Obniżenie stawki VAT na cyfrowe wydawnictwa mogłoby się przyczynić do upowszechnienia zawartych w nich treści edukacyjnych czy informacyjnych. Poszanowanie przez ustawodawcę konstytucyjnych gwarancji równości sprzyjałoby z pewnością wyrównywaniu szans w dostępie do nauki i kultury. Co więcej, ratyfikowana w ubiegłym roku konwencja Narodów Zjednoczonych o prawach osób niepełnosprawnych wymaga w art. 9 podejmowania przez państwo działań na rzecz zapewniania dostępności usług elektronicznych osobom z niepełnosprawnościami. Wyłączenie e-booków z preferencyjnej stawki podatku VAT niestety utrudnia realizację także tego prawnomiędzynarodowego zobowiązania naszego kraju.

Znaczącą pozycję państwa członkowskiego w Unii Europejskiej buduje się nie tylko przez międzynarodowe negocjacje, sprawną absorpcję funduszy strukturalnych czy aktywność gospodarczą. Pozycję tę buduje się również przez podejmowanie zmian ustawodawstwa polskiego i europejskiego, gdy narusza ono prawa podstawowe, na arenie rządowej, parlamentarnej, bądź – gdy okazują się one nieefektywne – na wokandzie sądowej.

CV

Autor jest radcą prawnym, dyrektorem zespołu prawa konstytucyjnego w Biurze RPO, członkiem zarządu Agencji Praw Podstawowych UE. Artykuł wyraża jego osobiste poglądy.

W aktualnym stanie prawnym publikacje opodatkowane są co do zasady według obniżonej stawki podatku od towarów i usług (VAT): książki drukowane czy wydawane na dyskach opodatkowane są stawką 5-proc., natomiast gazety, czasopisma i inne periodyki 8-proc. Tymczasem zawierające tą samą treść intelektualną wydawnictwa cyfrowe (e-booki), traktowane jako usługa elektroniczna, opodatkowane są wielokrotnie wyższą, 23-proc.  stawką podstawową. Stanowiące o tym przepisy ustawy o VAT budzą poważne wątpliwości konstytucyjne. Na czym one polegają?

Pozostało 94% artykułu
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Zero sukcesów Adama Bodnara"
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Aktywni w pracy, zapominalscy w sprawach ZUS"
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Podatkowe łady i niełady. Bez katastrofy i bez komfortu"
Opinie Prawne
Marcin J. Menkes: Ryzyka prawne transakcji ze spółkami strategicznymi
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Prawne
Iwona Gębusia: Polsat i TVN – dostawcy usług medialnych czy strategicznych?