Parlament RP na straży praw człowieka

Kontrola zgodności aktów prawnych ze standardami praw człowieka zredukowałaby liczbę zawisłych przed Trybunałem w Strasburgu polskich spraw – pisze prawnik Dominika Bychawska-Siniarska.

Publikacja: 23.10.2013 09:24

Red

Dziś odbędzie się spotkanie Sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, na którym posłowie będą odpytywali przedstawicieli rządu co do sposobu wdrożenia poszczególnych orzeczeń Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Będzie to drugie spotkanie, na którym parlamentarzyści pochylą się nad procesem implementacji wyroków Strasburskich.

Myśląc o Europejskim Trybunale Praw Człowieka (ETPC), rysuje się nam obraz silnej instytucji, której grozi zapaść w związku z ilością spraw, jakie do niej wpływają. W tym celu zarówno państwa członkowskie Rady Europy, jak i organizacje pozarządowe zaangażowały się w proces jego reformy. Szybko jednak zrozumiano, że nie tędy droga. Wprowadzanie kolejnych usprawnień w pracy Trybunału oraz ograniczeń prawa do skargi indywidualnej nie przyniesie zamierzonego efektu, jeżeli państwa członkowskie nie zaczną wykonywać wyroków na poziomie krajowym, powstrzymując napływ do Trybunału dziesiątek, a czasami setek podobnych skarg.

Zgodnie z zasadą subsydiarności to na państwach członkowskich spoczywa bowiem obowiązek organizacji wymiaru sprawiedliwości w sposób zapobiegający łamaniu praw człowieka lub naprawiający naruszenie. Zgodnie z rekomendacjami Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy z listopada 2011 r. jedną z gwarancji wykonywania wyroków Trybunału jest zwiększanie roli narodowych parlamentów. W tym celu część państw członkowskich wprowadziła zmiany instytucjonalne umożliwiające monitoring prac rządowych w zakresie wykonywania wyroków. Dobrym przykładem może być system brytyjski, w którym parlamentarna Komisja Praw Człowieka kontroluje prace nad wdrażaniem standardów Trybunału. Z inspiracji Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka w maju 2012 r. odbyło się spotkanie Sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, na którym zobowiązano rząd do opracowywania corocznego raportu ze stanu prac nad wykonaniem poszczególnych wyroków. Raport za rok 2012 r. ukazał się w czerwcu 2013 r.

W środę, po długiej przerwie, Sejmowa Komisja Sprawiedliwości zbiera się po raz kolejny, żeby pochylić się nad sposobem i terminowością wdrożenia standardów wynikających z orzecznictwa ETPC przez władzę wykonawczą. Jeżeli spotkania będą miały regularny charakter, Polska dołączy do grupy państw europejskich, które wprowadziły instytucjonalną kontrolę parlamentarną. Sejm RP nie powinien jednak spoczywać na laurach.

W celu pełniejszego wykonania wyroków warto zastanowić się nad umożliwieniem parlamentowi analizy projektów aktów prawnych pod kątem ich zgodności z Europejską Konwencją Praw Człowieka oraz orzecznictwem ETPC. Wydaje się, że Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka (we współpracy z Komisją Ustawodawczą) może stać się uprawniona do rozpatrywania projektów ustaw wykonujących wyroki Trybunału bez dokonywania wątpliwej i trudnej zmiany Regulaminu Sejmu. W tym celu wystarczyłaby modyfikacja załącznika do regulaminu Sejmu, który określa przedmiotowy zakres działania komisji sejmowych. Wpisanie do listy kompetencji Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka spraw związanych z orzecznictwem Trybunału umożliwiłoby na kontrolę zgodności aktów prawnych z orzecznictwem ETPC, zanim zostaną one przyjęte w kształcie generującym kolejne naruszenia Konwencji. W konsekwencji to jej Sejm przekazywałby w celu dalszego procedowania prace dotyczące ustawy wykonującej wyrok Trybunału. W tej chwili Komisja Sprawiedliwości wraz z Komisją Ustawodawczą ma możliwość kontroli aktów prawnych pod kątem zgodności ze sprawami konstytucyjnymi wynikającymi z orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego. Niezbędne wydaje się więc rozszerzenie uprawnień obu komisji na możliwość analizy „spraw konwencyjnych".

Kontrola zgodności aktów prawnych ze standardami praw człowieka stanowiłaby dopełnienie zasady subsydiarności. Nie dopuszczając do sytuacji, w których legislacja krajowa ignoruje orzecznictwo ETPC, dając tym samym przyczynek do kolejnych spraw wysyłanych do Trybunału, zredukowalibyśmy liczbę zawisłych przed Trybunałem polskich spraw. Ponadto, wprowadzając tego typu rozwiązanie, Parlament RP dołączyłby do grona europejskich prymusów, państw, w których istnieją instytucjonalne gwarancje implementacji strasburskich standardów.

CV

Autorka jest dyrektorem Obserwatorium wolności mediów w Polsce Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka

Dziś odbędzie się spotkanie Sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, na którym posłowie będą odpytywali przedstawicieli rządu co do sposobu wdrożenia poszczególnych orzeczeń Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Będzie to drugie spotkanie, na którym parlamentarzyści pochylą się nad procesem implementacji wyroków Strasburskich.

Myśląc o Europejskim Trybunale Praw Człowieka (ETPC), rysuje się nam obraz silnej instytucji, której grozi zapaść w związku z ilością spraw, jakie do niej wpływają. W tym celu zarówno państwa członkowskie Rady Europy, jak i organizacje pozarządowe zaangażowały się w proces jego reformy. Szybko jednak zrozumiano, że nie tędy droga. Wprowadzanie kolejnych usprawnień w pracy Trybunału oraz ograniczeń prawa do skargi indywidualnej nie przyniesie zamierzonego efektu, jeżeli państwa członkowskie nie zaczną wykonywać wyroków na poziomie krajowym, powstrzymując napływ do Trybunału dziesiątek, a czasami setek podobnych skarg.

Opinie Prawne
Maciej Gawroński: Nie mnóżmy strażników sztucznej inteligencji
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Opinie Prawne
Zabójstwo drogowe. Legislacyjny bubel roku w wykonaniu PiS
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: W sprawie Jolanty Brzeskiej państwo poniosło porażkę na całej linii
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Spóźniona o kilka lat ustawa frankowa dziś może jedynie zaszkodzić
Materiał Promocyjny
Najszybszy internet domowy, ale także mobilny
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Weryfikacja sędziów nawet 24 godziny na dobę może nie pomóc
Materiał Promocyjny
Polscy przedsiębiorcy coraz częściej ubezpieczeni